Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Dla mieszkańca

2010.11.06 g. 23:01

Wybuchło i ma zamiar się rozprzestrzeniać

Otwarto Centrum Nauki Kopernik w Warszawie
Wielki wybuch na początek i bezpłatne zwiedzanie przez cały weekend – takie atrakcje czekają w Centrum Nauki Kopernik. Do dyspozycji gości zostanie oddane pierwsze w Polsce muzeum interaktywne.

 

 

Fot. fajerwerku Elmer Radi Radison

 

  

350 eksponatów na 5 wystawach tematycznych, 3800 m2 powierzchni oddanej do użytku dla zwiedzających, ogród na dachu oraz ponad 100 animatorów. Centrum Nauki Kopernik to jedyna w kraju placówka edukacyjna pozwalająca na samodzielne testowanie eksponatów. Każdy z nich zaopatrzony został w krótką instrukcję w języku polskim i angielskim. Do dyspozycji gości przygotowano m.in. galerię korzenie cywilizacji, wystawę dla najmłodszych „Bzzz!”, strefę światła, świata w ruchu oraz prezentację człowiek i środowisko.

 

Otwarcie Centrum Nauki Kopernik, fot. Elmer Radi Radison Otwarcie Centrum Nauki Kopernik, foto. JRT 

 

fot. z lewej Elmer Radi Radison,  
fot. z prawej JRT

 

Uroczystości otwarcia centrum towarzyszyło będzie widowisko „Wielki wybuch”. Podczas spektaklu zaprezentowane zostało siedem koncepcji mówiących o początkach Wszechświata. Na fasadzie muzeum rozbłysnęły światła, wokół zabrzmiała muzyka, ożyły animowane postacie, a ponad 250 tancerzy – wolontariuszy wykonało układ choreograficzny. Przedstawienie wyreżyserował Peter Greenaway.

 

Otwarcie Centrum Nauki Kopernik, foto. JRT Otwarcie Centrum Nauki Kopernik, foto. Elmer Radi Radison

 

fot. z lewej JRT,
fot. z prawej Elmer Radi Radison

 

Centrum Nauki Kopernik zostało otwarte po sześciu latach prac nad projektem. Do wiosny 2011 roku zaplanowano jeszcze udostępnienie dla zwiedzających teatru robotycznego, laboratoriów biologicznych, chemicznych i fizycznych, parku odkrywców, planetarium, sal konferencyjnych oraz szóstej galerii Re: generacja.

 

Otwarcie Centrum Nauki Kopernik, foto. Elmer Radi Radison

 

fot. Dorota Dobrowolska

 

Opinie warszawskich Internautów
z grupy dyskusyjnej pl.regionalne.warszawa

 

  • Alf/red/


    Pierwsze wrażenie: tłumnie. Ale nie tak bardzo, jak na Piknikach Naukowych. Wiadomo, reglamentacja.
    Drugie: średnio przyjemni macacze na bramkach. Wiadomo, impreza masowa.
    Trzecie: ciemno. Wiadomo, noc. Ale nie wiadomo, gdzie coś się będzie działo. Może pod samym budynkiem.
    No i działo się pod budynkiem. Zapowiadał Andrus. Przemawiali Tusk, Waltzowa, Turski i Firmhofer. Klaskali pozostali.
    A potem spektakl. Szeroki na dwa ekrany.
    Tak jak środki musowego przykazu mówiły: różne teorie powstania świata - Majowie, Nowa Zelandia Grecy, Żydzi, Afrykanerzy, itd, no i teoria naukowa.
    A potem taki dziwny hipnotyzujący taniec z lampionami. Fajnie.
    Ponieważ do środka miano wpuścić jedyne 1000 osób na jakieś 5-6 tys. zgromadzonych, to odpuściliśmy.


    JRT


    A nie miałeś wrażenia, że stanowczo przesadzono z określeniem "spektakl"?
    Ja po odstaniu na placu dwóch godzin, po wysłuchaniu przemówień, długiej wyliczanki naukowców i ich dokonań (co niby było już spektaklem, ale niewiele różniło się od przemówień i podziękowań), obejrzałem jeszcze dłuższą wyliczankę pierwiastków (już nieco multimedialnie) - i podania o stworzeniu świata (tu przynajmniej były fajne filmowe zdjęcia z prawdziwymi ludźmi, (bo animacje w stylu lat dziewięćdziesiątych to mnie lekko zażenowały).
    Występ żywych ludzi na sam koniec jakkolwiek  nawet widowiskowy - to był mały procencik czasu spektaklu...
    Pokaz fajerwerków - ów "Wielki Wybuch" był tak krótki, że nie zdążyłem obiektywu zmienić ;-)
    Wolałbym powyższy film z wyliczankami i opowieściami obejrzeć na monitorze lub telewizorze, nie czekając na to kilka godzin - a zamiast tego otrzymać
    PRAWDZIWY spektakl, z ludźmi, światłem, akcją, która o czymś by opowiadała i która pobudzałaby do przemyśleń.


    To podejście, sztywne i podręcznikowe - było raczej zaprzeczeniem idei centrum nauki, które ma pobudzać do zainteresowania się tematem nauki niż do niego szkolnie zniechęcać. Koło mnie było wiele dzieciaków, na początku niesamowicie entuzjastycznie nastawionych (m.in. rozśpiewana grupa którą zauważył Andrus), ale które w czasie pokazu wychodziły, nie znajdując żadnych przeżyć w angielskich nazwach pierwiastków, czy zbyt skrótowo by były interesujące przedstawionych odkryciach naukowych.


    I tu nie mogę nie odnotować swoistego "strzału w stopę" centrum - nomen omen - NAUKOWEGO.
    Kiedy była mowa o Darwinie, jego teoria została przedstawiona jako ta, która dowodzi pochodzenia człowieka od małpy.
    Myślałem że takie lapsusy są domeną dyletanctwa niektórych dziennikarzy albo niedouczonych antydarwinistów: bo przecież chodzi o POCHODZENIE CZŁOWIEKA ORAZ MAŁP OD WSPÓLNEGO PRZODKA. A tu? Proszę bardzo: otwarcie centrum naukowego...


    Pochód białych postaci ze świecącymi balonami był świetny - ale dlaczego tak krótki i na koniec?... Szkoda że nie był to wstęp do TEATRU o nauce, do porządnego, z rozmachem zrobionego przedstawienia.
    Oj Greeneway, Greeneway...


    Zamiast Wielkiego Wybuchu wyniosłem wrażenie jakiegoś Małego Puf.
    Tak ja Ty odpuściłem sobie próbę wejścia do środka.


  • Elmer Radi Radison


    No więc - jak dla mnie, to nie wybuchło. Albo z siła petardy co najwyżej.
    Nie było szczególnej kulminacji w widowisku, jakiej należało się spodziewać po zapowiedziach, nawet mimo fajerwerków (krótkich).
    Ani przecież też zapowiadanego "ożywienia" bryły budynku.
    Owszem, podświetlony byl fantastycznie w stylu "ambilight" współgrając z treściami na ekranie, ale to nie wszystko. Poza tym animacje 3D raziły tandeta. Tylko prezentacja pierwiastków była naprawdę wysmakowana.


    Poza tym chaos realizacyjny, słabe wykorzystanie ekranów poza widowiskiem.
    To mnie rozczarowało.
    Bramki? Można było wnieść wszystko, albo przejąć od kogoś kilkadziesiąt metrów dalej, idąc wzdłuż ulicy :). To mnie zdziwiło właśnie, zważywszy że relatywnie blisko był premier i prezydent stolicy.


    Andrus jak zwykle rządził i umiał się znaleźć :)


    Nie zmienia to faktu ze co do CNK mam dobre przeczucia i wiarę, wiem że będzie super i kibicuje niezmiennie.


    Dla profesora Turskiego wielgachny szacunek.

 

 

 

Więcej informacji o centrum można uzyskać pod nr infolinii 22 596 41 00 lub na stronie internetowej www.kopernik.org.pl.

 

Źródła wiadomości:

 



Opublikowal: Michał Pawlik
-

Dziś w Warszawie

Jutro w Warszawie

Zobacz także


2010.02.09 g. 23:41

Nasi Partnerzy










2009.12.06 g. 23:04

Warszawa – przecieramy szlaki

Projekt "Przetarty Szlak" - ułatwiamy życie
Nasza Fundacja chce wziąć czynny udział w ułatwianiu życia mieszkańcom stolicy. Również osobom niepełnosprawnym ruchowo, które mogą napotykać trudności w przemieszczaniu się po mieście na wózkach inwalidzkich czy o kulach.

Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy