Zakres prac remontowych jest bardzo duży, ponieważ metalowe konstrukcje przez lata ulegały degradacji. Konserwatorzy naprawą odkształcenia, uzupełnią ubytki w poszczególnych elementach rzeźb, usuną korozję, a następnie odtworzą pierwotne kolory i zabezpieczą konstrukcje przed rdzewieniem.
Oprócz Żyrafy wyremontowana zostanie:
Ta ostatnia została już zdemontowana.
"Glob” - Mieczysława Kałużnego
jedzie do konserwacji
Po konserwacji rzeźby postawione zostaną w okolicy skrzyżowania ul. Wolskiej i Kasprzaka.
Prace mają się zakończyć do 10 grudnia.
Ich koszt to 172 000 zł.
Wykonawca udzieli 5 lat gwarancji na wykonaną modernizację.
To drugi i ostatni etap odnawiania rzeźb z Woli.
Rok temu remont przeszło 10 konstrukcji ze środkowego pasa zieleni ul. Kasprzaka na odcinku między Al. Prymasa Tysiąclecia i ul. Ordona.
Kosztowało to 180 000 zł.
„Niedookreślona własność prawna rzeźb powodowała, że marniały. Potrzeba było odważnego, który się tym zajmie, i funduszy. Tak jak w ubiegłym roku, tak i w tym wygospodarowaliśmy pieniądze by odnowić te konstrukcje. Wynika to z filozofii otwartości Zarządu Oczyszczania Miasta na sztukę w przestrzeni miejskiej. Ożywialiśmy już Warszawę lnianym strumieniem z kwiatów w al. Niepodległości, słonecznikami w al. Jana Pawła posianymi w hołdzie Papieżowi, czy dywanem ze świeżych kwiatów. Jesteśmy przyjaźni wobec propozycji współczesnych artystów, to także ich miasto, a efekty ich pracy służą wszystkim mieszkańcom” – mówi Tadeusz Jaszczołt Dyrektor Zarządu Oczyszczania Miasta.
Usytuowanie metalowych konstrukcji akurat na Woli wynika z patronatu jakiego I Bienalle Rzeźby w Metalu w 1968 r udzieliły Zakłady Radiowe im. Marcina Kasprzaka.
Przedsiębiorstwo udostępniło artystom złom żelazny oraz zaplecze techniczne do wykonania konstrukcji. Pierwotnie galerię pod gołym niebem tworzyło 60 rzeźb, jednak większość obiektów była ułomna technologicznie, szybko przerdzewiała i uległa zniszczeniu. Część obiektów padła też ofiarą wandali i zbieraczy złomu.