Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Dla mieszkańca

2012.09.16 g. 19:50

Jednak Warszawa ładnieje

Pisze Andrzej Lewandowski
Nie przepadam za Panią Prezydent. Bo nie znoszę sposobu Jej komunikowania się ze społecznością Stolicy. Ani zbytniej pewności wszystkich swoich racji. Z polityką kadrową oraz „bodźcowaniem” finansowym wiernych ponad zasady tzw. sprawiedliwości społecznej włącznie.

Ktoś powie, że za Prezydentem Starzyńskim też wielu nie przepadało, a dziś sławimy pamięć o dobrym gospodarzu – pełnym oddania Miastu oraz wyobraźni rysującej przyszłość na wiele dziesięcioleci…

 

Andrzej Lewandowski - warszawiak, dziennikarz sportowy

 

Andrzej Lewandowski
warszawiak, dziennikarz sportowy

 

O współczesnej władzy jeszcze nie powiem, że poszła śladem śp. Prezydenta Stefana. Nie wiem też, w jakim stopniu wykorzystuje szanse - unijne i te, które tkwią w nas, ale… Ale już powiem, nie na kredyt, że miasto nam pięknieje. Nawet to ponad miarę i zdrowy rozsądek rozkopane. I z trasami, które się korkują, bo zamykają je nie tylko remonty, lecz tez różne imprezy, które powinny się odbyć tam, gdzie miasta nie zdezorganizują…

 

Z drugiej strony - coraz ładniej i strojniej. Mam taki zwyczaj, że czasem wsiadam w jakiś autobus, jadę „ do oporu”; widząc pętlę tramwajową zmieniam środek lokomocji. Ostatnio „197”, potem „20”…

 

Jadę i patrzę. Patrzę i widzę.
Współpasażerowie eleganccy, to - w przewadze. Panie i dziewczęta strojne, że ho, ho; nie dziwota, warszawianki nawet w latach mrocznej okupacji umiały z niczego zrobić cudeńka… Nowe trasy, samochodów zatrzęsienie, ( choć wiele dymi i warczy tak, że dają dowody młodości w czasie przeszłym)… Osiedla kolorowe, ładne, wkomponowane w zieleń… Nawet tam, gdzie królował przemysł- Jakoś inaczej niż bywało… No, fakt, że tam, gdzie masowo produkowano auta- w FS O- ulicy było z nimi bardziej „ do twarzy”, niż teraz…, ale może kiedyś nostalgia zmieni się znów w rzeczywistość… A uroda ulicy zostanie dzisiejsza…

 

Fajnie pojeździć po Warszawie i co jakiś czas poznawać ją na nowo. Zwłaszcza w oddaleniu od centrum. Bo ono wprawdzie też strojne i nowoczesne; nawet supernowoczesne, ale jak mawiali warszawiacy Wiecha „ niecharakterne”. Chałupy wielgachne, każdy prawie projekt ciekawy, ale w sumie dla mnie- fałszująca orkiestra. Jakby miasto nie miało architekta. Albo… nie on rządził oraz pozwalał, lecz tzw. trendy. Zburzyć Pałac, bo to relikt zniewolenia (m.in. taktowna propozycja pierwszego dyplomaty), a jeśli się nie da zburzyć, to przynajmniej zasłonić… I „zasłaniają” chałupy świecące oraz ogromniaste, a Warszawa pięknieje … poza centrum.

 

Przynajmniej na moje oko tu urodzonego i z niezłą pamięcią…
Ale pięknieje, i to ważne…



Opublikowal: Michał Pawlik
-

Dziś w Warszawie

Jutro w Warszawie

Zobacz także


2010.02.09 g. 23:41

Nasi Partnerzy










2009.12.06 g. 23:04

Warszawa – przecieramy szlaki

Projekt "Przetarty Szlak" - ułatwiamy życie
Nasza Fundacja chce wziąć czynny udział w ułatwianiu życia mieszkańcom stolicy. Również osobom niepełnosprawnym ruchowo, które mogą napotykać trudności w przemieszczaniu się po mieście na wózkach inwalidzkich czy o kulach.

Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy