W Forcie Bema  widzowie zobaczyli walki rycerzy z Polski, Danii, Niemiec, Austrii, Czech i Litwy.
Igrzyska łączą w sobie sportowe widowisko oraz dawną, malowniczą, interesującą tradycję.


Średniowieczne walki rycerskie to jedyny na świecie pełnokontaktowy sport grupowy. Opancerzeni w zbroje, doskonale wyszkoleni technicznie i niezwykle silni zawodnicy stanęli do walki o tytuł Mistrza Polski w czterech kategoriach: trzech pieszych i jednej konnej.  Były to walki: 1 vs 1, 5 vs 5, 21 vs 21 oraz tzw. joust czyli kruszenie kopii.


Igrzyska Ognia i Stali, to nie tylko atrakcyjna sportowa męska rozrywka, ale również wartościowy sposób spędzenia czasu wolnego dla całych rodzin.
Na warszawskim Forcie Bema można było wziąć udział w licznych interaktywnych atrakcjach, zobaczyć namiot rycerza, pola turniejowe, machiny treningowe oraz namioty z przeznaczeniem dla kobiet i rzemieślników.


Odwiedzający mogli przenieść się do czasów  średniowiecza  dzięki rozstawionym straganom wyposażonym w ręcznie wyroby.
Można było kupić gliniane garnki, wiklinowe kosze, metalowe narzędzia, ręcznie robione naszyjniki a także bogaty wybór ciekawych stroi z epoki.

Na najmłodszych rycerzy czekały hełmy, drewniane miecze, topory i tarcze, a dla dziewczynek kolorowe okrycia głowy i piękne bawełniane sukienki. Na zgłodniałych widzów czekały znakomite napitki i przekąski, np. ogórki w miodzie.
Dla dzieci zorganizowana była także Kraina Legend z wieloma konkursami i zabawami.


Dopełnieniem atrakcji podczas Igrzysk Ognia i Stali były koncerty muzyki dawnej zespołu Trobairitz oraz występ folkowego zespołu Łysa Góra.

Walki Rycerskie nie były reżyserowane, to nie była pokazowa zabawa na niby.
Rycerze walczyli naprawdę i z ogromnym poświęceniem.  Walczący zakładał na siebie zbroje ważącą ponad 30kg. Walka wymaga wielkiej wytrzymałości, przy ponad 30 stopniowym upale (jaki panował 22.06) była dla walczących nie lada wyzwaniem.
Z powodu upału i przemęczenia walczących doszło do kilku urazów i interwencji opieki medycznej, przez co walki musiały zostać skrócone.
Drugiego dnia pogoda dała trochę odetchnąć, dzięki czemu widzowie mogli podziwiać kunszt rycerzy walczących na koniach.