Zarząd MZA rozpoczyna program modernizacji taboru, dzięki któremu do roku 2012, kiedy w Warszawie odbędzie się mecz otwarcia Euro 2012 na ulicach pojawi się 595 nowych pojazdów.

To oznacza wymianę ponad połowy wszystkich kursujących po stolicy autobusów Miejskich Zakładów Autobusowych. Na dodatek będą to pojazdy zapewniające pasażerom pełnię komfortu jazdy i bezpieczeństwa – w pełni niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej i monitoring. Rok przed Euro z ulic Warszawy znikną ostatnie ikarusy.

Po zakończeniu programu modernizacji średnia wieku taboru MZA będzie wynosiła zaledwie 6,5 roku.

Program modernizacji taboru to prawdziwy skok cywilizacyjny dla stołecznej komunikacji. W latach 2002-06 spółkę MZA zasiliło zaledwie niespełna sto autobusów – kilkakrotnie mniej niż wynosiły potrzeby. W zeszłym roku rozpoczęła się odbudowa taboru – w sumie w ciągu roku na stołeczne ulice wyjechało 200 nowych wozów spółki. Teraz dokonuje się kolejny etap przemian – strategia rozwoju zakłada zakupy pojazdów wyłącznie w pełni niskopodłogowych i klimatyzowanych.

MZA zamierza na szerszą skalę korzystać z najnowocześniejszych technologii. W styczniu testowany był autobus czteroosiowy Mercedes Citaro Capacity o długości 19,5 metra, czyli o 1,5 metra większej niż w przypadku standardowych pojazdów przegubowych. Zarząd MZA chce sprawdzić czy przy użyciu dłuższych autobusów można poprawić przepustowość szczególnie obciążonych tras łączących centrum miasta z wielkimi osiedlami czy centrami handlowymi, zwłaszcza tam gdzie nie ma w tej chwili komunikacji tramwajowej. Trwają w tej chwili starania o możliwość przeprowadzenia w Warszawie testów jednego z najdłuższych autobusów – dwuprzegubowego pojazdu Phileas o długości 24 metrów (tzw. metrobus). Spółka planuje też sprawdzenie również czteroosiowego autobusu marki MAN.

Kolejny segment autobusów, który spółka chce wypróbować w Warszawie to pojazdy o napędzie alternatywnym. Prawdopodobnie w lipcu w Warszawie dojdzie do testów autobusu hybrydowego marki Solaris. 18-metrowy pojazd jest napędzany silnikiem dieslowskim wspomaganym przez napęd elektryczny. Akumulatory pozwalają na cichszy przejazd autobusu w rejonach wartościowych turystycznie, przede wszystkim na Trakcie Królewskim. Eksploatacja autobusów hybrydowych pozwala też na kilkunastoprocentowe oszczędności w zużyciu paliwa dzięki odzyskowi energii podczas hamowania pojazdu (mechanizm podobny do układów tyrystorowych w tramwajach). Poza autobusami hybrydowymi testom zostaną poddane też pojazdy na inne paliwa, między innymi gaz CNG czy bioetanol.

Szczegóły ogłaszanego przetargu:

Przedmiot zamówienia: 150 sztuk fabrycznie nowych autobusów miejskich, w tym:

• 70 szt. autobusów klasy maxi (o długości ok. 12 m)
  
  
• 80 szt. autobusów przegubowych (o długości ok. 18 m)
  
  
• autobusy w wykonaniu z całkowicie niską podłogą na całej długości autobusu, dostosowane do przewozu osób na wózkach inwalidzkich, silnik spełniający wymagania czystości spalin EURO-4

autobusy wyposażone będą w:

• klimatyzację przestrzeni pasażerskiej i kabiny kierowcy
  
  
• wentylację mechaniczną o dużej skuteczności przez okna boczne przesuwne i wywietrzniki dachowe
  
  
• system nagłaśniający (automatyczne przekazywanie informacji głosowej o kolejnych przystankach, komunikatów dla pasażerów przez kierowcę, przekazywanie informacji dla pasażerów oczekujących na przystanku przez głośnik zewnętrzny)
  
  
• system monitoringu całego wnętrza autobusu

Przewidywany termin rozpoczęcia i zakończenia dostawy: 4-7 miesięcy od daty podpisania umowy.

Zatrudnienie kierowców

W ostatnich trzech miesiącach poprawiła się sytuacja kadrowa spółki. Pod koniec września zostało podpisane porozumienie dotyczące przyznania dodatkowych funduszy na zwiększenie zarobków pracowników MZA. Efekty takiej polityki było widać już w listopadzie. Atrakcyjniejsze warunki płacowe zahamowały odpływ pracowników, jednocześnie zwiększyła się liczba zatrudnianych kierowców.

Widoczne są też efekty akcji medialnej zachęcającej kobiety do pracy kierowcy MZA. Jeszcze w październiku za kierownicą pracowało tylko dziewiętnaście pań, natomiast teraz jest ich już prawie trzydzieści.

Skalę zainteresowania najbardziej jednak pokazuje liczba kobiet uczęszczających na kursy prawa jazdy kategorii D w ośrodku szkolenia MZA. Na każdym z kursów panie stanowią 10 procent wszystkich kursantów. Po zakończeniu pięciomiesięcznych szkoleń z pewnością wzmocnią załogę spółki.