Jak zwykle protest lekarzy uderza w pacjentów.
To oni będą mieli najwięcej kłopotów w związku z walką lekarzy z systemem opieki zdrowotnej.
Wiadomo nie od dziś, że rząd się sam wyżywi, a lekarz sam wyleczy.
A ty biedny pacjencie wykop sobie mogiłę i się tam połóż, bo i lekarze i administracja są przeciwko Tobie.
Protestują lekarze związani z:
Formy protestu:
Rzecznik Praw Pacjenta, Krystyna Kozłowska, apelowała do lekarzy o nie podejmowanie protestu. Jak powiedziała PAP, jeśli pacjenci mimo powiadomienia dyrektorów szpitali czy przychodni nadal będą mieli kłopoty z otrzymaniem recept na leki refundowane, powinni zwrócić się do jej biura. Przypomniała, że obowiązek wypisywania recept na leki refundowane jest zawarty w kontrakcie, który lecznice podpisują z NFZ.
Dodała też, że Fundusz może nałożyć karę na świadczeniodawców, którzy się z niego nie wywiązują - do wysokości 2 proc. wartości kontraktu. Krystyna Kozłowska podkreśliła, że także ona może wszczynać postępowania wyjaśniające w przypadku stwierdzenia naruszenia zbiorowych praw pacjenta. Gdy świadczeniodawca nie odstąpi od tego naruszenia, może zostać nałożona na niego kara w wysokości do 500 tys. zł.