Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Wisła

2007.06.07 g. 21:36

Fundacja Ja Wisła zaprasza: 8 - 10 czerwca

Kinomost, Spływ kajakowy Liwcem i Bugiem, Koncert Ogrodów Alamut i Stwora.

KINOMOST wyświetli się na Cyplu Czerniakowskim pod Mostem Łazienkowskim


Piątek, 8 czerwca, o godz. 21.30  należy przyjść z karimatą, leżakiem lub kocem.

 

  1. Dbajmy o urządzenia melioracyjne na użytkach zielonych. PRL, 1984, kolor, 15";
    Podstawowym zabiegiem konserwacyjnym rowów jest odmulanie. Ten pracochłonny sposób stosowany jest głównie w przypadku rowów z kiszką faszynową.
  2. Poszukiwacze jutra. PRL, 1970r., cz-b. 11";
    Wielkie dzieła przyciągają jak wielkie morza. Ruszają na nie również ci, którzy nie znają praw morza i zasad żeglugi. Ja niżej podpisany, pragnę zawiadomić, że jest nas kilkunastu chłopaków dobrych do roboty, tylko gdzieś na jakąś robotę akordową. Do pierwszego spustu surówki w Hucie Katowice rok i 15 dni.
  3. Człowiek w stanie nieważkości. ZSRR, kolor, 1968 r., 13’
    Radzieccy uczeni zastanawiają się czy człowiek może żyć i pracować w tym fantastycznym stanie. Rybki w kosmosie.
  4. Apokalipsa. CSRR, czerwona sepia, 1983, 12’
    I zatrąbił Drugi Anioł i coś na kształt góry ziejącej ogniem wpadło do morza i wówczas wody zamieniły się w krew umarłego. A wszelka żywa istota, która była w morzu zginęła. Gwiazda spadła na ziemię i dano jej klucz od studni przepaści...
    Fragmenty Apokalipsy czyta Jan Świderski, w rolach Jeźdźców Apokalipsy chłopcy z US. Army.

 

Wstęp wolny.

 

Projekt KinoMost realizuje fundacja Ja Wisła przy wsparciu Miasta st. Warszawy.
Partnerem projektu KinoMost jest Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Warszawie.

 

DOLINAMI RZEK, SPŁYW KAJAKOWY: LIWIEC-BUG

Sobota, 9 czerwca, godz. 8.30, PKP Wileńska
Spływ kajakowy rzeką Liwiec i Bug z Urli do Wyszkowa (ok. 6 godzin)

 

Zbiórka o 8.30 rano na Dworcu Wileńskim PKP (przy automacie z kawą), z biletami do Urli, gdzie wodowanie kajaków się odbędzie przy moście. Liwiec malownicza rzeczka, przez laski i piaski się wije i w Kamieńczyku do Buga wpada. Naszym przewodnikiem będzie słynny traper Bużny, Jurek Sitek z Leśnej Szkoły w Wyszkowie. Na Bugu łódki drewniane podziwiać można i pogłaskać łabędzie stada. Kąpać się będziemy, jeśli słonko dopisze, warto mieć ręcznik i obowiązkowo buty do chodzenia po wodzie typu trampki. Zapasowe ubranie i aparat fotograficzny w wodoszczelnym worku. W programie: zwiedzanie Muzeum Etnograficznego w Kamieńczyku.

 

Uczestnictwo w spływie Świdrem, jest bezpłatne, wymaga jednak telefonicznego (504 426 481) zapisania się. Osobom zapisanym zapewniamy kajaki, wiosła i kamizelki ratunkowe. Na spływ przybywamy trzeźwi i wypoczęci i ubezpieczeni od NW na wszelki wypadek. Projekt Dolinami Rzek wspiera Samorząd Województwa Mazowieckiego. Zakończenie spływu ok. g. 19 w starym porcie w Wyszkowie. Z Wyszkowa powrót autobusami (bilety!) do Łorsoł.

 

KONCERT OGRODÓW ALAMUT 

Sobota, 9 czerwca, godz. 22, Barka Herbatnik na pochylni Warszawskiej Stoczni Rzecznej,
W Porcie Czerniakowskim. (vis a vis Torwaru)
Trzeci koncert na Herbatniku z cyklu Światła Portu Czerniakowskiego. Na pokładzie barki w blasku trzystu świec zagrają OGRODY ALAMUT.

 

Alamut to jedna z ciekawszych artystycznie formacji muzycznych w Polsce, grająca oryginalne połączenie transowej muzyki etnicznej z jazzem. Zespół posiada w swoim składzie znakomitych i uznanych muzyków, a przede wszystkim obdarzoną pięknym głosem wokalistkę. Strukturę koncertu cechuje otwarta forma wypowiedzi muzyków, zbliżając repertuar do dokonań etnofreejazzu. Pomimo tak przyjętej formy, jest to przede wszystkim muzyka etniczna o dużych inspiracjach muzyką bliskiego wschodu, z elementami jazzowej improwizacji oraz mocnej, transowej energii. W ich twórczości usłyszeć można przeróżne muzyczne światy, od klasyków transetno - Nusrat Fateh Ali Khana, Dead Can Dance. Mercana Dede, Billa Laswella, po rodzimego Osjana. Grupa nie stroni od eksperymentów - pod koniec roku 2006 r. zagrała wspólną trasę koncertową z legendarnym klarnecistą yassowym Mazzollem, zaś w kwietniu b.r. zagrała wspólne koncerty z wokalistą z Mongolii Boldbaatarem Suchdordżem - mistrzem śpiewu gardłowego choomij.

 

Na wydawanej płycie orientalne wokalizy, turecki flet ney i wschodnie instrumenty perkusyjne splatając się z jazzowym kontrabasem, gitarą i klarnetem zabiorą słuchaczy w mistyczną podróż na Wschód, do magicznego Ogrodu Alamut - twierdzy Asasynów.
Nagrania dokonano latem 2006 r. W produkcji albumu uczestniczyli znani i cenieni producenci młodego pokolenia - Noon i Mothashipp. Podczas nagrań zespół świadomie zrezygnował z dzisiejszych możliwości komputerowej edycji dźwięku, skupiając się na nagraniach żywych, które niejednokrotnie powstawały z improwizacji w studio. Pozbywając się możliwości nagrywania ślad po śladzie, płyta nabrała charakteru bardzo osobistego, prawdziwego, nie pozbawionego naturalności dźwięku.
Płyta ukazuje się nakładem wydawnictwa Unzipped Fly. Dystrybucja: Fonografika.

 

Recenzja płyty:
Asceza i ekstaza, Wojciech Lada, Życie Warszawy
Pierwsza płyta grupy Alamut jest największym objawieniem ostatnich miesięcy na polskiej scenie etnicznej.
Alamut pojawił się w kręgach etnicznych nagle i bez większego szumu. Niewiele koncertowali, jeszcze mniej się o nich pisało, jednak ci, którym udało się ich usłyszeć, byli zawsze pod wielkim wrażeniem.
I nic dziwnego, Muzyka tego osobliwego zespołu z największym trudem mieści się w ramach które wyznaczyła sobie krajowa scena folkowa. Niby pobrzmiewają w niej echa bałkańskich i bliskowschodnich harmonii, są one jednak tak przeorane jazzową improwizacją czy w innych miejscach wpisane w kontekst skrajnie ascetycznej formuły minimal music, ze ostatecznie zostaje z nich zaledwie niewyraźny posmak. Te generalnie mroczne, chłodne dźwięki ożywia znakomity śpiew Asji, po trosze odsyłający uwagę w kierunku brzmień Dalekiego Wschodu, ale też nawiązujący flirt z ekstatycznymi rytami mistyki arabskiej. Wszystko to można usłyszeć na właśnie wydanym debiucie, zatytułowanym po prostu "Alamut".
Podobnie jak wcześniej Osjan czy Karpaty Magiczne muzycy Alamuta z jednej strony wyciągają na pierwszy plan rytualne ścieżki muzyki etnicznej, z drugiej nieustannie odnoszą je do różnych wątków awangardy elektronicznej, rockowej i jazzowej ostatniego dwudziestolecia. Mamy więc wokal Asji: głęboki, nerwowo narastający od skromnie zaśpiewanych południowoeuropejskich melodii po ekstatyczne wokalizy o bliskowschodnim rodowodzie, mamy ukrytą w tle plątaninę monotonnych, transowych rytmów.
Ale odkrywamy też, mniej wyeksponowane, ale nie mniej ciekawe, brzmienia Zachodu: jazzujący bas czy swobodne improwizacje etnicznych instrumentów, sięgające takich wzorców, jak Bill Laswell, David Byrne czy John Zorn. Najważniejsze jednak, że te dwa poziomy doskonale się uzupełniają.


 
Projekt Światła Portu Czerniakowskiego odbywa się na barce Herbatnik w Porcie Czerniakowskim, co sobota (prawie) od maja do września po zachodzie słońca w blasku setek świec. Wstęp wolny, Światła Portu Czerniakowskiego realizuje fundacja Ja Wisła przy wsparciu Miasta st. Warszawy.

 

STWORA - rejsy łodzią Stwora po Porcie Czerniakowskim
Niedziela, 10 czerwca, o godz. 11, 12.30, 14, 15.30, 17

Plaża Desantu, pod pomnikiem Sapera.

Zapisy tel. 502 276 612

 

Stwora to drewniany Baciak, czyli łódka, jaką nasi pradziadkowie pływali na Saska Kępę. Stwora napędzana pychowym wiosłem pływa po Porcie Czerniakowskim w niedzielę, zabierając jednorazowo 10 pasażerów. Rejsów jest pięć, każdy trwa godzinę, można przyjść z dzieckiem, można przyjść z babcią, damy radę nawet z wózkiem inwalidzkim. Podczas godzinnego rejsu w głąb historii rzecznego miasta Warszawy pasażerowie poznają sekrety Wisły i Solca - najstarszej przystani w Stolicy. Dlaczego Solec nazywa się Solec, i dokąd jest 511 km z Solca? Kim byli Andrzej Hrabia Zamoyski i Maurycy Fajans? Kto i dla czego zbudował za małą bramę przeciwpowodziową? Co wskazuje wodowskaz Czerniakowski? Kiedy zawali się Trasa Łazienkowska i dlaczego statki pływały na zimowiska? Rejsy są bezpłatne dzięki wsparciu projektu Stwora przez Miasto st. Warszawę ale koniecznie trzeba się zapisać telefonicznie pod nr. 502 276 612, bo łódka zabiera jednorazowo max. 10 osób.

 

Rejsy są bezpłatne dzięki wsparciu projektu Stwora przez Miasto st. Warszawę

 



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy