Woda pochodzi z zalanego wczorajszej nocy osiedla nad Perełką w Piasecznie. Płynie od Mysiadła, po drodze zalewając pobliski Józefosław.
Od wczesnych godzin rannych mieszkańcy Konstancina spontanicznie zbierają się w okolicach ulic Kołobrzeskiej i Ciechanowskiej, aby uchronić znajdujące się tam posesje przed zalaniem. Po mieście jeździł także samochód z megafonem, przez który nawoływano mieszkających w okolicy ludzi do pomocy przy Pułaskiego. Mimo to, do wielu domów wdarła się już woda. – Worki z piachem, to jak plaster na raka – mówi jedna z mieszkanek miejscowości.
"Nikt nic nie wie"
- Straż miejska odsyła do burmistrza. Pan od zarządzania kryzysowego do straży. Nikt nic nie wie, nikt nie próbuje ustalić źródła nieszczęścia – pisze na forum mieszkańców Konstancina pani Aleksandra.
Dopiero po południu na miejscu pojawili się strażacy. Aktualnie woda przepompowywana jest na drugą stronę ulicy Pułaskiego, która na dużym odcinku jest w tym momencie nieprzejezdna.
Źródło informacji: Forum Konstancin.com
Fot. Forum Konstancin.com