Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

ZOO

2005.11.21 g. 18:47

Warszawskie ZOO

Warszawski Ogród Zoologiczny przy ulicy Ratuszowej nie był pierwszym ogrodem w Warszawie. Już król Jan III Sobieski posiadał menażerię dworską w Wilanowie ze sporą liczbą zwierząt, przedstawicieli gatunków egzotycznych.



Warszawski Ogród Zoologiczny przy ulicy Ratuszowej nie był pierwszym ogrodem w Warszawie. Już król Jan III Sobieski posiadał menażerię dworską w Wilanowie ze sporą liczbą zwierząt, przedstawicieli gatunków egzotycznych. W wieku XIX powstało w Warszawie kilka prywatnych zwierzyńców, ale wszystkie one po kilku latach przestawały istnieć. W pierwszych dwóch dziesięcioleciach XX wieku Warszawa pozbawiona była nawet namiastki ogrodu zoologicznego. Tymczasem na świecie powstawało ich coraz więcej. Warszawiacy z niecierpliwością czekali na własne ZOO.

 
 
Dopiero w 1926 r. marzenie to udało się zrealizować wielkiemu miłośnikowi przyrody - M. Pągowskiemu. Na powierzchni zaledwie 750 m2 przy ulicy Koszykowej stworzył on małe ZOO, którego kolekcję tworzyły: niedźwiedź brunatny, lemury, koczkodany, aligator, kangur, jeżozwierz, aguti i wiele egzotycznych ptaków. Zainteresowanie zwierzyńcem było ogromne. W niespełna 7 tygodni po otwarciu zwiedziło go około 24 tysięcy osób. Niezależnie od starań i wysiłków Pęgowskiego, z inicjatywy kilku nauczycieli przyrody 20 lipca 1926 roku otwarta została niewielka menażeria przy ulicy Bagatela

 
 
Nosiła ona nazwę "Studium Biologiczne". Menażeria ta liczyła 47 ssaków, 94 ptaki i 22 płazy i była chętnie odwiedzana przez mieszkańców Warszawy. Niemal w rok później 14 czerwca 1927 roku przyznano panu Pągowskiemu nowy teren przy Alei 3 Maja, obejmujący już 10 000 m 2. Dochód z biletów wstępu nie pokrywał jednak kosztów utrzymania. Zwierzyniec pozbawiony pomocy władz miejskich powoli chylił się ku upadkowi. Tymczasem staraniem wielu znamienitych obywateli stolicy zaczął w parku Zygmuntowskim na Pradze powstawać Miejski Ogród Zoologiczny.

 
 
O jego utworzeniu zadecydowała uchwała magistratu z dnia 14 czerwca 1927 r. Nowy ogród otrzymał obszar o wielkości około 32 ha oraz pierwszy budżet zatwierdzony przez władze miejskie w wysokości 89 000 zł. Od sierpnia 1927 r. rozpoczęto już prace ogrodnicze i budowlane. W listopadzie prowadzenie ogrodu powierzono Wenantemu Burdzińskiemu - byłemu dyrektorowi i założycielowi ogrodu zoologicznego w Kijowie. Szybkie tempo budowy umożliwiło oficjalne otwarcie ZOO już 11 marca 1928 roku.

 
 
Mieszkańcami nowo powstałego ZOO były zwierzęta odkupione za symboliczna złotówkę od pana Pągowskiego oraz zwierzęta przekazane Ogrodowi przez Muzeum Pedagogiczne, które na swym terenie prowadziło Miedzyszkolny Ogród Zoologiczny. W grudniu 1928 r. umiera Wenanty Burdziński, władze miasta rozpisują konkurs na stanowisko dyrektora ZOO. Obejmuje je młody utalentowany zoolog - adiunkt Katedry Zoologii i Fizjologii Zwierząt SGGW - Jan Żabiński. Ogród rozwija się wspaniale, przybywają nowe zwierzęta, na świat przychodzą młode między innymi: Tuzinka - jak dotychczas jedyny słoń urodzony w polskim ZOO. Popularność ZOO z roku na rok rośnie. Niestety, ten wspaniały okres w dziejach Warszawskiego ZOO przerywa wojna.

 
 
1 września 1939 roku radio i prasa obwieszczają napaść wojsk niemieckich na Polskę. 3 września na ogród spadają pierwsze bomby. Wojsko dokonuje odstrzału wszystkich groźnych zwierząt. Część zwierząt zostaje ubita na mięso dla mieszkańców Warszawy, część ginie od pocisków, niektóre wydostają się na teren miasta. Najcenniejsze, w tym ulubienica warszawiaków Tuzinka, zostają wywiezione do Rzeszy. ZOO przestaje istnieć.

 
 
Nie znaczy to jednak, że w okresie okupacji na jego terenie nic się nie dzieje. Wprost przeciwnie. Jan Żabiński wraz z żoną Antoniną ukrywają w swoim domu zbiegłych z getta Żydów, chłopców w wieku szkolnym działających w akcjach Małego Sabotażu i wielu innych Polaków zagrożonych aresztowaniem. Za tę działalność oboje państwo Żabińscy otrzymują po wojnie medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.W roku 1940 na terenie ZOO uruchomiono dla potrzeb miejscowej ludności tuczarnię świń, a następnie, po jej likwidacji spowodowanej epidemią czerwonki - ogródki działkowe. W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego zostaje ranny, walczący w oddziałach AK, dyrektor Jan Żabiński. Po upadku powstania wywieziony zostaje do obozu jenieckiego w III Rzeszy. Pani Antonina Żabińska zostaje zmuszona do opuszczenia Ogrodu.

 
 
Zaraz po zakończeniu działań wojennych wraca do Warszawy i decyzją Magistratu Warszawy rozpoczyna wraz z mgr Janem Landowskim (późniejszym dyrektorem) prace mające na celu zabezpieczenie majątku Warszawskiego ZOO. W listopadzie 1945 roku wraca z obozu dyrektor Jan Żabiński i rozpoczyna pracę w radiu. Tymczasem warszawiacy coraz głośniej domagają się reaktywowania ich ulubionego ZOO. W 1946 roku w Rotterdamie odbywa się pierwszy po wojnie Zjazd Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych - IUDZG. Członkowie tej organizacji deklarują dyrektorowi Janowi Żabińskiemu pomoc dla Warszawskiego ZOO w postaci wielu interesujących zwierząt. W 1948 roku Rada Narodowa ustala budżet dla odradzającego się ZOO. Rozpoczyna się grodzenie terenu, remont ocalałych obiektów. Przybywają zwierzęta od osób prywatnych i z zagranicznych ogrodów zoologicznych.

 
 
Dyrektor Jan Żabiński zostaje ponownie powołany na stanowisko dyrektora. 22 lipca 1949 roku Warszawskie ZOO zostaje oficjalnie otwarte! W roku 1950 wchodzi w życie ustawa o państwowym nadzorze nad polskimi ogrodami zoologicznymi - powstaje Inspektorat Nadzoru, którego pierwszym inspektorem zostaje dyrektor Jan Żabiński. Pod koniec 1950 roku Jan Żabiński rezygnuje z pracy w ZOO i odtąd poświęca się wyłącznie pracy popularnonaukowej; jest autorem 60 pozycji książkowych i około 1500 pogadanek radiowych o tematyce zoologicznej.

 
 
Nowym dyrektorem ZOO zostaje w roku 1951 mgr Jan Landowski, pracownik ogrodu jeszcze z okresu przedwojennego. W 1956 roku powołana zostaje Rada Naukowa, składająca się z profesorów wyższych uczelni - ciało to działa do dzisiaj, konsultując i opiniując działalność hodowlaną, dydaktyczną i naukową oraz wspomagając dyrekcję w realizacji planów rozwoju Ogrodu. Na terenie Warszawskiego ZOO trwają intensywne prace, lata 50. - to dalsze zabliźnianie wojennych ran. Remontuje się ocalałe pomieszczenia, powstają też nowe obiekty, między innymi w 1952 roku wybieg dla niedźwiedzi brunatnych przy Trasie W-Z, basen dla białych niedźwiedzi, akwarium, lamparciarnia. W tym czasie teren Ogrodu zostaje zelektryfikowany oraz wyposażony w sieć wodno-kanalizacyjną, remontuje się nawierzchnię dróg istniejących. W 1959 roku następuje otwarcie drugiej bramy ZOO od strony mostu Gdańskiego. Stale powiększa się kolekcja zwierząt.

 
 
Dyrektorowi Landowskiemu udaje się stworzyć struktury na wzór nowoczesnych ogrodów zoologicznych: rozplanowanie ZOO na strefy geograficzne (polarna, afrykańska, azjatycka i europejska), wybudowanie rozległych wybiegów dla zwierząt i kompleksu dla ptactwa wodnego. Powstaje żyrafiarnia, zaplecze gospodarcze oraz kwarantanna, miejsce gdzie wykonuje się zabiegi oraz przebywają nowosprowadzone zwierzęta. W Ogrodzie organizowane są szkolenia dokształcające dla pracowników. 2 października 1972 r. umiera dr Jan Landowski. Stanowisko dyrektora obejmuje mgr Zbigniew Woliński. Niestety, sytuacja finansowa ZOO staje się coraz bardziej dramatyczna. Pogarsza się stan sanitarno - higieniczny pomieszczeń dla zwierząt. Pod naciskiem opinii publicznej władze miasta przyznają, że sytuacja w ZOO powinna ulec natychmiastowej zmianie. Mimo ogólnej sytuacji w 1979 r. odbywa się w Warszawie prestiżowa 34-Konferencja Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych, z udziałem 42 ogrodów zoologicznych świata. W Ogrodzie zaczynają zachodzić zmiany na lepsze. Zostają zmeliorowane bardzo zaniedbane wybiegi zwierząt kopytnych i rozpoczynają się remonty innych obiektów. - do Ogrodu przybywają nowe gatunki zwierząt. Niestety, są też i znaczące straty - w ciągu trzech miesięcy 1956 r. pada z różnych powodów 45 zwierząt.

 
 
Następuje zmiana na stanowisku dyrektora. Nowym dyrektorem zostaje dr Jan Maciej Rembiszewski. Na jego prośbę ówczesny Prezydent Warszawy gen. M. Dębicki zwołuje w ZOO Kolegium Prezydenckie. Wizja lokalna uzmysławia władzom Miasta, w jak fatalnym stanie znajduje się ogromna większość budynków ZOO. Niektóre z nich mogą grozić zawaleniem i stworzyć możliwość wydostania się na zewnątrz groźnych drapieżników. ZOO otrzymuje pierwsze od wielu lat fundusze inwestycyjne. Znajdujący się w katastrofalnym stanie obiekt niedźwiedzi polarnych zostaje kompletnie odbudowany, a akwarium wyremontowane i wyposażone w nowoczesny sprzęt techniczny. Rozpoczyna się budowa nowoczesnego ośrodka gospodarczego - z kuchnią zwierzęcą, magazynami technicznymi i spożywczymi, warsztatami i garażami, szklarnią oraz stodołą i odpowiednim zapleczem technicznym. Powstaje jeden z najładniejszych w Europie, naturalny wybieg dla pand małych, gdzie wkrótce przychodzą na świat pierwsze młode.

 
 
W ciągu niespełna 10 lat wyremontowano, zmodernizowano bądź odnowiono 95% obiektów ZOO. Warszawski Ogród staje się aktywnym członkiem wielu organizacji międzynarodowych, między innymi Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych - EAZA oraz ponownie światowej Organizacji Ogrodów Zoologicznych - IUDZG, uczestniczy też w europejskich programach ratowania gatunków ginących - EEP. Pod koniec lat osiemdziesiątych kilkoro pracowników ZOO wraz z przyjaciółmi zakłada Fundację Rozwoju Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego Panda, z którą ZOO wchodzi już w lata 90. Pojawiają się pierwsi sponsorzy - honorowi opiekunowie zwierząt. Panda dofinansowuje nowe przedsięwzięcia ZOO. Zaczyna się bardzo dobry okres dla Warszawskiego ZOO,który trwa do dziś.

 
 
W 1997 r. zostaje otwarty bardzo nowoczesny dom dla gadów (herpetarium). Koniec roku 1998 przyniósł otwarcie ptaszarni wraz z Azylem dla ptaków krajowych. Są tu ratowani ptasi przedstawiciele naszej rodzimej fauny. Co roku rozmaitym wypadkom ulega wiele dzikich ptaków. Część z nich ginie, część trafia w ręce przypadkowych ludzi. Zbyt mała wiedza w społeczeństwie o przyrodzie nie pozwala na efektywną pomoc. Niezwykle potrzebne jest zatem miejsce, w którym poszkodowane ptaki znajdą się w rękach specjalistów i pod ich nadzorem będą leczone i rehabilitowane. ZOO otwarte jest przez cały rok. Zimą 80% zwierząt można oglądać na wybiegach, inne w pomieszczeniach zamkniętych. W ZOO odbywają się lekcje dla dzieci i młodzieży, w tym specjalne zajęcia dla dzieci niepełnosprawnych. Frekwencja w 1999 roku wyniosła 550 000 zwiedzających.



Odwiedź koniecznie strony ZOO:
http://www.zoo.waw.pl




Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy