Architekt zaprojektował, ale czy architekt sprowokował taką sytuację?
Budynek wybudowany przy ul. Piaskowej 9 okolony jest wałem ziemnym.
Ukształtowanie wału pozwala na wejście na tenże wał ziemny. Wał swym kształtem pozwala na przechadzenie się nim, a jego wysokość umożliwia bezpośredni dostęp do okien mieszkań znajdujących się na parterze budynku.
Ukształtowanie wału ziemnego wręcz zachęca do spacerów i wędrówek jego szczytem dając pieszym do dyspozycji trakt o szerokości około pół metra.
Osoby, tak dorośli jak i dzieci, mają bezpośredni dostęp do okien mieszkańców parteru i wgląd do ich izb mieszkalnych.
Powoduje to trudne do zniesienia sytuacje uwłaczające prawu do prywatności w mieszkaniu jak również zagrażają bezpieczeństwu mienia i osób w nich się znajdujących.
Sytuacja ta wręcz zachęca potencjalnych złodziei do inwigilacji mieszkań i planowania ewentualnych włamań i kradzieży, a wandali do brudzenia okien flamastrami, sprayem czy farbą.
Najemcy lokali znajdujących się na parterze budynku, na codzień spotykają się z nieprzyjemnymi sytuacjami lustrowania mieszkania przez przechodzące tam osoby.
Wielokrotnie zmuszeni byli czyścić okna z zabrudzeń jakie pozostawiali po swej obecności nieproszeni użytkownicy tego niefortunnego wału.
Mieszkańcy zwrócili się z prośbą i wnioskiem do ZGN na Woli o rozwiązanie tej przykrej dla nich sytuacji w jeden z poniższych sposobów.
Tyle mieszkańcy, którzy są zdeterminowani do samodzielnego demontażu nasypu.
A co na to urząd miasta?
By zrozumieć tą kuriozalną budowę, zapytałem ZGN Wola o kontakt do kierownika budowy i o to jak ZGN zamierza sprawę rozwiązać.
Rzecznik prasowy UD Wola napisał w odpowiedzi na moje pytania w tej sprawie:
Cytat z korespondencji
Przesyłam informacje w sprawie nasypu wokół budynku komunalnego przy ul. Piaskowej 9.
Koniec cytatu z korespondencji
Korespondencja z kwietnia, mamy sierpień.
Jak wyglądają zasadzenia żywopłotów w tej okolicy?
Przedstawiamy na zdjęciu poniżej.
Zasięgnęliśmy również rady doświadczonej Pani Ogrodnik z Uniwersytetu Warszawskiego, która sprawuje pieczę nad ogrodami takimi jak choćby Ogrody Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego.
Napisała:
Cytat z korespondencji:
Panie Michale!
Moja opinia jest taka
Pielęgnacja żywopłotu też będzie odbywać się pod oknami...
Obejrzałam zdjęcie, wygląda to rozpaczliwie...
Na nasypie i pod nim widzę ziemię pobudowlaną, w której cud sprawi ze coś urośnie!!
Moim zdaniem należy, po pierwsze przygotować teren do nasadzeń, (trzeba nanieść urodzajną ziemię!!) Jeśli teraz tam stoi woda (po pierwszym wiosennym deszczu) to co będzie później!!
Pod oknami można posadzić rośliny zadarniające ...niskie krzewy , które uniemożliwią ludziom chodzenie pod oknami (sic!!). Będą łatwe w eksploatacji i tanie. No i należy ogrodzić rośliny przed ludźmi. Dawno temu na Ursynowie były podobne projekty, ale nikomu nie przyszło do głowy żeby tak zaprojektować otoczenie aby ścieżka wypadała pod cudzymi oknami... Przecież właśnie na Ursynowie powstały piękne ogrody przydomowe...ale musi właściciel terenu skończyć prace , czyli doprowadzić teren do używalności.
BS
Koniec cytatu z korespondencji
Próbowałem się skontaktować z biurem architektonicznym, które zaprojektowało domy przy Piaskowej 9.
Po wielu dniach oczekiwania otrzymałem pismo z PLUS3 Architekci Sp. z o.o. od pana arch. Patryka Rosińskiego:
Cytat z korespondencji
Proponujemy takie rozwiązanie problemu chodzenia pod oknami.
Wykonanie dodatkowych chodników wzdłuż ogrodzenia placu zabaw z obu stron oraz wzdłuż ulicy wewnętrznej nasadzenie zieleni - typu żywopłot
Aby ludzie nie skracali sobie drogi ni nie wykorzystywali skarpki do chodzenia.
W załączniku szkic propozycji.
Koniec cytatu z korespondencji
Oto załącznik (PDF), z którego niestety niewiele można zrozumieć:
Urzędnicy ZGN zainteresowali się jednak tym problemem i wpadli na pomysł, około miesiąca temu, by lokatorom, do których przylega nasyp, wydzierżawić działki na tym terenie za 1,68 zł netto za 1 m2.
Wtedy dzierżawca mógłby zagospodarować teren jak by chciał.
Kuriozalnym jest fakt, że Urząd Miasta wydzierżawia ogródki kawiarniane (działalność handlowa, czyli komercyjna) za 1,20 zł brutto od każdego jednego metra kwadratowego.
Pomocy od ZGNu nie mają.