Szanowni Państwo – Mieszkańcy Stolicy!
Nasze miasto łaknie jak świeżego powietrza pięknej architektury.
Po okresie sztywnych, stalinowskich dogmatów, po latach socjalistycznej „małej stabilizacji” i tandetnego wykonawstwa nastał długo wyczekiwany czas wolności. Wszyscy wierzyli: przyjdzie naprawdę „nowe”. Śmiałe, nowoczesne wizje skrzyżują się z mądrą polityką zagospodarowania przestrzennego, tworząc w Stolicy piękną, a jednocześnie przyjazną dla mieszkańców tkankę nowej architektury.
Ostatnie kilkanaście lat nie potwierdziły tych nadziei. Wkroczyła „dzika”, chaotyczna rozbudowa, którą rządzi krótkowzroczny fetysz rynku, a nie perspektywiczne, przemyślane plany. Warszawa zatraca swoje własne, historycznie ukształtowane oblicze, zaczyna przypominać jedno z amorficznych tworów miejskich, jakich wiele na mapie świata od Hong Kongu po Buenos Aires. Bardzo opornie postępuje procedura umiejętnego łączenia warstwy zabytkowej, tak dramatycznie uszczuplonej w naszym mieście, z wymogami współczesności i przyszłości. Żywiołowość procesu urbanizacyjnego przy braku należytej kontroli ze strony władz Stolicy
i właściwego zaangażowania środowiska architektów grozi Warszawie negatywnymi, nieodwracalnymi konsekwencjami.
Dlatego nadeszła pora, aby do batalii o przyszłość warszawskiej architektury włączyli się sami mieszkańcy, którym przecież nie może być obojętne, w jakim mieście żyją oni, będą żyć ich dzieci i wnuki. Chcemy zachęcić Warszawiaków – tych starszej daty i tych młodszych – do udziału w dyskursie, do którego zaprosimy również przedstawicieli władz miejskich, architektów, planistów, a także historyków i prawników. Liczymy, że podczas konferencji w Domu Spotkań z Historią, organizowanych co dwa miesiące, będzie dochodzić do poważnej, spokojnej i rzeczowej debaty o przyszłości Stolicy, o rozwiązaniach proponowanych w skali całego organizmu miejskiego i dla poszczególnych dzielnic.
Niech głos fachowców i miłośników naszego miasta zaowocuje PIĘKNĄ ARCHITEKTURĄ DLA WARSZAWY! To zależy również od nas.
Założyciele FOPY: