Imieniny:
Szukaj w serwisieWyszukiwanie zaawansowane

Ursynów

2013.09.09 g. 22:07

1000 dni dla Ursynowa

Opowiada Piotr Guział

Burmistrz warszawskiej dzielnicy Ursynów od pewnego czasu wzbudza emocje. Dziś mija dniowa rocznica Jego urzędowania. Co powiedział? Cytujemy całą rozmowę za ursynowskim serwisem.

Piotr Guział - Burmistrz Ursynowa

 

9 września mija 1000 dni od momentu, gdy objął Pan funkcję burmistrza Ursynowa. Prosimy o podsumowanie tego okresu.

 

To było bardzo intensywne 1000 dni, choć pamiętam, że wkrótce po moim wyborze adwersarze, którzy utracili po 8 latach władzę na Ursynowie, wieszczyli mi raczej krótkie kierowanie ratuszem. Dzięki ciężkiej pracy mojej i moich współpracowników pomylili się i dziś wstydliwie milczą, zaś ja piastuję swoją funkcję już dłużej niż trzech poprzednich burmistrzów z PO.

 

Te symboliczne 1000 dni to przede wszystkim czas sprzątania od lat zabagnionych spraw, walki o pozycję Ursynowa w Warszawie, co przekłada się na komfort życia naszych mieszkańców. Dużo pracy, która już przynosi konkretne efekty. Przede wszystkim udało nam się zmienić styl działania Urzędu Dzielnicy Ursynów. Dziś uważnie wsłuchujemy się w głos mieszkańców przy podejmowaniu różnych inicjatyw. Prowadzimy także dużo lepszą politykę informacyjną, co przekłada się na poczucie, że jesteśmy władzą przyjazną i bliżej mieszkańców.

 

Jakieś przykłady?

 

W pierwszych tygodniach urzędowania wprowadziliśmy transmisje z sesji Rady Dzielnicy Ursynów. Na stronie internetowej prawie od początku kadencji działają dwie kluczowe dla mieszkańców zakładki „Zapytaj Burmistrza” oraz „Interwencje drogowe”. Dzięki pierwszej z nich każdy mieszkaniec może się skontaktować ze mną i przekazać swoje uwagi dotyczące Ursynowa. Druga umożliwia zgłaszanie informacji np. o dziurach w ulicach, co pozwala nam szybko dokonać napraw. Z obydwu zakładek mieszkańcy skorzystali już ponad 2000 razy. Z mieszkańcami komunikujemy się też za pośrednictwem newsletterów i smsów. Wydajemy raz do roku ogólnodostępne i napisane nieurzędowym językiem sprawozdanie z naszej  działalności. Do tego dodajmy dostępność wszystkich członków zarządu dzielnicy na spotkaniach z mieszkańcami zarówno w ratuszu, jak i w terenie.

 

Co konkretnego udało się zrealizować dla mieszkańców Ursynowa w tym czasie?

 

Na początku kadencji w gronie zarządu dzielnicy określiliśmy sobie kilka priorytetów. Należą do nich: poprawa standardu ursynowskiej oświaty, zabezpieczenie terenów Zielonego Ursynowa przed podtopieniami, poprawa infrastruktury drogowej, a także – co jest szczególnie istotne dla mnie, mieszkańca Ursynowa niemal od urodzenia – budowa świadomości lokalnej, swoistego ursynowskiego patriotyzmu, poczucia wspólnoty, ale tej świadomej, bazującej na wiedzy o historii dzielnicy, jej bohaterach i istotnych dla jej rozwoju wydarzeniach.

 

A konkretnie?

 

Od dwóch i pół roku inwestujemy w ursynowską oświatę niemal każdą wolną złotówkę. Na Ursynowie w tej kadencji co roku zwiększamy środki finansowe na remonty szkół. W 2010 r. na ten cel przeznaczone zostało niespełna 4,9 mln zł, podobnie w 2011 – nieco ponad 4,9 mln zł, w 2012 – prawie 7 mln zł. Ten rok będzie rekordowy – planujemy wydać ponad 10 mln zł. Oznacza to, że w ostatnich trzech latach nakłady na remonty szkół i przedszkoli na Ursynowie wzrosły w kwocie bezwzględnej ponad dwukrotnie, w przeliczeniu na jedną placówkę – również ponad dwukrotnie, a w przeliczeniu na ucznia aż dwuipółkrotnie.

 

Takimi wynikami nie może pochwalić się żadna stołeczna dzielnica. W skali Warszawy nakłady na remonty oświatowe są wyższe jedynie w Śródmieściu, ale tam jest dwa razy więcej obiektów oświatowych. Wszystko to pomimo, że ursynowskie  obiekty oświatowe są nowsze od tych w innych dzielnicach. Komfort i bezpieczeństwo 15 tys. najmłodszych obywateli Ursynowa jest priorytetem.

 

A co takiego jest remontowane w szkołach w ramach tych środków finansowych?

 

Na przykład wyremontowanych zostanie aż siedem boisk przyszkolnych, które od lat są nieczynne z powodu znacznych uszkodzeń lub z nawierzchnią nieodpowiadającą obecnym standardom. Dzięki tym remontom pod koniec obecnej kadencji samorządu stan infrastruktury sportowej przy ursynowskich szkołach publicznych będzie najlepszy spośród wszystkich dzielnic Warszawy.

 

Chcę podkreślić, że remonty boisk szkolnych na Ursynowie mają znaczenie nie tylko dla samych szkół. Po raz pierwszy w historii w tej kadencji, udostępniliśmy przyszkolne boiska dla młodzieży w wakacje. W okresie lipiec-sierpień zostały udostępnione boiska przy dziewięciu placówkach oświatowych. W każdym obiekcie był obecny opiekun (nauczyciel wychowania fizycznego lub instruktor danej dyscypliny sportu), zatrudniony przez Urząd Dzielnicy Ursynów. Jesteśmy jedną z dwóch dzielnic Warszawy, które udostępniają na taką skalę boiska szkolne w okresie wakacji.

 

Oprócz zapewne potrzebnych remontów, czy jakieś jeszcze działania podejmuje Urząd Dzielnicy Ursynów, aby zwiększyć standard infrastruktury edukacyjnej?

 

W obecnej kadencji samorządu udało się przyspieszyć program termomodernizacji ursynowskich placówek oświatowych. W 2012 r. Urząd Dzielnicy Ursynów przeprowadził termomodernizację ośmiu placówek oświatowych za ponad 6,1 mln zł. Dzielnica na ten cel pozyskała w 2012 r. ponad 5,3 mln zł dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zresztą, jako jedyna dzielnica w Warszawie. Warto też zaznaczyć, że w tej kadencji w Warszawie wybudowano i oddano do użytku zaledwie dwie szkoły, z czego jedną właśnie u nas, na Ursynowie. W dodatku jest to jedna z największych stołecznych szkół dla ok. 1000 uczniów. Od początku kadencji do końca 2013 r. zostanie też utworzonych dla przedszkolaków prawie 400 nowych miejsc.

 

Czy przekłada się to na wyniki w nauce?

 

Bezpośrednio zapewne nie. Ale jeśli o wynikach mowa, to wystarczy spojrzeć na wyniki tegorocznego sprawdzianu szóstoklasisty. Ursynów jest tu bezapelacyjnie najlepszy w Warszawie (31,77 pkt na 40 możliwych). To najwyższa średnia w mieście. Podobnie jest z testami na koniec gimnazjum, w których ursynowscy uczniowie osiągają wyniki znacznie powyżej średniej stołecznej - w ścisłej czołówce Warszawy. Przykładowo z języka angielskiego podstawowego osiągnęli w tym roku najlepszy wynik w mieście – 85,6 proc. (średnia dla Warszawy – 78), języka angielskiego rozszerzonego – 71,9 (63,1), polskiego – 76,9 (71,6), historii – 70,1 (66,4), matematyki – 65,4 (59,3), przedmiotów przyrodniczych – 72,1 (67,1).

 

Wróćmy do realizacji priorytetów zarządu dzielnicy. Jak się mają sprawy podtopień na Zielonym Ursynowie?

 

W czerwcu 2010 r., jeszcze podczas pełnienia funkcji burmistrza przez moją poprzedniczkę, duża część posesji na tzw. Zielonym Ursynowie została podtopiona po intensywnych deszczach. Takie sytuacje, choć w mniejszej skali, powtarzały się wielokrotnie, a ich przyczynami były z jednej strony, intensyfikacja zabudowy na tym obszarze, a z drugiej - zniszczenie istniejącej od lat infrastruktury retencyjnej. Dlatego podjęliśmy decyzję o przyspieszeniu odtworzenia systemu retencyjnego na Zielonym Ursynowie, czyli przeprowadzenia największej akcji przeciwdziałania podtopieniom w historii Ursynowa.

 

W końcu czerwca br. zakończyliśmy rekultywację Stawu Wąsal i Stawu Pozytywka wraz z łącznikiem. Inwestycja kosztowała ponad 1,8 mln zł, z czego prawie 750 tys. zł udało nam się sfinansować ze środków zewnętrznych – dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. W wyniku realizacji zadania maksymalna pojemność retencyjna obu stawów wzrosła niemal dwukrotnie: z 13,36 tys. m3 do 26,21 tys. m3.

 

Od jesieni ubiegłego roku za kwotę ponad 5 mln zł trwa rekultywacja Jeziora Zgorzała, największego zbiornika wodnego w Warszawie. Już dziś widać efekty naszych działań - odtworzone zostało lustro wody, które jeszcze rok temu było w stanie zaniku. W efekcie zwiększyła się kilkukrotnie zdolność retencyjna tego akwenu, która obecnie jest większa niż wszystkich razem wziętych zbiorników wodnych na Ursynowie. W chwili obecnej ze względu na okres lęgowy trwa przerwa w pracach, do których wrócimy jesienią. Wówczas zostanie uporządkowane otoczenie jeziora.

 

Jakie są odczuwalne dla mieszkańców efekty tych działań?

 

Najbardziej zagrożona na podtopienia część Ursynowa została zabezpieczona. A  odczuwalnym efektem jest znikoma liczba podtopień, które wystąpiły w tym roku na Zielonym Ursynowie podczas dużych ulew nawiedzających Warszawę. W innych miejscach stolicy były problemy, a na Ursynowie – nie.

 

A jak się sprawdzacie na odcinku walki o tożsamość lokalną?

 

Dla wielu osób Ursynów to wciąż gigantyczna sypialnia, choć znacznie nowocześniejsza w porównaniu do tego, co przedstawiał Stanisław Bareja w „Alternatywy 4”. A to przecież nieprawda! Tereny dzisiejszego Ursynowa mają bogatą historię sięgającą wiele wieków wstecz. I dziś wciąż możemy spotkać świadectwa tej historii, choć poprzednie władze dzielnicy nie starały się ich specjalnie uwypuklać.

 

Na Ursynowie mamy wiele historycznych miejsc, które staramy się przywracać do zbiorowej świadomości. Udało się nam przekonać władze Kolegium Europejskiego Natolin do otwarcia bramy do Parku Natolińskiego – jednego z piękniejszych kompleksów parkowych na terenie stolicy (do niedawna niemal całkowicie niedostępnego dla mieszkańców). Przygotowujemy się do rekonstrukcji Gucin Gaju (projektu ogrodowo-parkowego z lat 1817-1821) znajdującego się w pobliżu kościoła św. Katarzyny, który zaniedbany popadł w kompletną ruinę. W ramach stypendiów kulturalnych dzielnicy wsparliśmy wiele prac mających na celu udokumentowanie historii Ursynowa. Stworzyliśmy cykliczne wydarzenie kulturalne – Tydzień Pamięci organizowany co roku w kwietniu. W jego ramach przybliżamy mieszkańcom Ursynowa ważne dla naszej dzielnicy wydarzenia, wybitne osoby patronujące naszym ulicom, czy też znane z kart historii Polski postaci mające związek z Ursynowem. Edukujemy i integrujemy mieszkańców poprzez liczne gry miejskie, które zagościły na dobre na Ursynowie. Od pewnego czasu mówi się też o Muzeum Ursynowa. Jest to projekt na lata, ale jeszcze w tej kadencji chcielibyśmy mu nadać konkretny kształt. Obecnie za wcześnie na ujawnianie szczegółów, ale mogę zdradzić, że w przyszłym roku idea Muzeum Ursynowa nabierze realnych kształtów - w formie muzeum wirtualnego. Mam nadzieję, że jak najszybciej będziemy mogli w realu odwiedzić to miejsce.

 

Panie Burmistrzu, a co z budową połączenia drogowego między Ursynowem i Wilanowem?

 

Byliśmy zbytnimi optymistami myśląc, że mając za sobą siłę argumentów przekonamy do budowy tego połączenia zarówno władze sąsiedniego Wilanowa, jak i Warszawy. To absurd, że dwie sąsiadujące ze sobą dzielnice nie są połączone drogą z prawdziwego zdarzenia. Prezydent Warszawy nie jest zainteresowana priorytetową realizacją tego połączenia, które ma charakter ponaddzielnicowy. Zresztą po stronie Ursynowa to zaledwie 200 metrów drogi, więc nasza wola nie wystarczy.

 

Dlaczego miasto nie chce tej inwestycji?

 

Połączenie dwóch dzielnic to zadanie miasta, które od lat nic nie robi w tej sprawie. Niestety pomimo wielokrotnie podejmowanych przez obecny Zarząd Dzielnicy Ursynów prób zainteresowania władz Warszawy tym problem, do dziś nie udało się uzyskać choćby obietnicy dodatkowych środków finansowych w najbliższej przyszłości. Bez odzewu pozostały moje spotkania z zastępcą prezydent Warszawy Jackiem Wojciechowiczem odpowiedzialnym za infrastrukturę w mieście, ale także i samą prezydent Warszawy, która realizację połączenia drogowego Ursynowa z Wilanowem obiecywała dwukrotnie w kampaniach wyborczych.

 

Ze względu na plany deweloperów, dla których teren ewentualnego przedłużenia ul. Ciszewskiego w kierunku Wilanowa jest niezwykle atrakcyjny (a także korzystnych dla nich rozstrzygnięć sądowych) może okazać się, że to połączenie dwóch dzielnic nigdy nie powstanie, bo w jego miejscu staną bloki mieszkalne. Liczę, że władze miasta podejmą wreszcie jakieś działania, póki nie jest za późno.

 

Panie Burmistrzu, patrząc wstecz na te 1000 dni pracy w ursynowskim ratuszu, czy zdecydowałby się Pan ponownie objąć funkcję burmistrza dzielnicy?

 

Oczywiście. Niech przeciwnicy, których na szczęście z każdym rokiem jest mniej, nie cieszą się za bardzo. Po pierwsze, bycie burmistrzem dzielnicy, w której się wychowałem, to wielki honor i zaszczyt. Po drugie, wierzę, że po latach pewnego zastoju Ursynów, również z mojej inspiracji, złapał wiatr w żagle. Dzielnicy, która w poprzednich kadencjach samorządowych coraz bardziej stawała się senna i podobna do innych dzielnic, udało się przywrócić pewien odrębny i unikalny charakter. Mam nadzieję, że uda się to utrzymać w kolejnych latach. Po trzecie wreszcie - na co dzień spotykam się z wieloma pozytywnymi opiniami mieszkańców, co pozwala mi mieć nadzieję, że dobrze wypełniam powierzoną mi funkcję. A tak naprawdę, to rzadkość, by iść do pracy z uśmiechem. Ja po prostu kocham tę pracę.

 

Żródło: Dzielnica Ursynów



Opublikowal: Michał Pawlik
-
Serwis oprogramował Jacek JabłczyńskiCopyright(c) 2002 - 2014 Fundacja Promocji m. st. Warszawy