Dziś, w środę 9 kwietnia, odbędzie się debata publiczna o zamierzeniach Miasta w stosunku do lewego brzegu Wisły. Wyjątkowa to okazja by zapytać autora projektu architekta Krzysztofa Domaradzkiego o jego wizję. Kawiarnia Czuły Barbarzyńca przy ul. Dobrej 31 o godzinie 19. Wstęp wolny.
Jutro, w czwartek 10 kwietnia, odbędzie się debata publiczna o zamierzeniach Miasta w stosunku do prawego brzegu Wisły. Plan odbudowy plaż za pomocą progów piętrzących referować będzie autor projektu profesor Jacek Damięcki. Kawiarnia Bambini Di Praga ul. Jagiellońskiej 26 o godzinie 19. Wstęp wolny.
Zachęcam wszystkich, którym zależy na Wiśle do czynnego brania udziału w dyskusji. Moim zdaniem Miasto zlecając opracowania, popełniło strategiczny błąd dzieląc Wisłę na dwa brzegi i wycinając z całości korytarza Wisły w Warszawie zaledwie Śródmiejski odcinek rzeki. Dlatego plany architektów nie obejmują całościowo spraw Wisły w Warszawie i nie proponują realnego rozwiązania kluczowych problemów. Nie jest to wina architektów, lecz Pełnomocnika, który podjął złe decyzje.
Myśli o Wiśle
- Uważam, że Wisła w Warszawie powinna mieć jeden plan, cały teren w jednym Zarządzie i budżet, co najmniej 10 razy większy niż skromne 80 milionów.
- Uważam, że podstawową kwestią jest własność strategicznie ważnych terenów nad Wisłą. Wiele gruntów i obiektów zostało przejętych (np. Port Handlowy na Pradze), jest w trakcie przejmowania (TKKF Rusałka przy ZOO), lub w dzierżawach (Ośrodek WISŁA Nimfa na Saskiej Kępie) przez bardzo podejrzanych właścicieli. Uważam, że należy zrewidować wszystkie umowy dzierżaw i sprzedaży gruntów miejskich nad Wisłą i uregulować własność na korzyść miasta. Należy to zrobić jak najszybciej. Inaczej może się okazać, że miasto będzie inwestować dla mafii. Współpraca, pomiedzy miastem a biznesem musi się odbywać na warunkach miasta, dla zaspokojenia potrzeb jego mieszkańców a nie kilku dobrze ustawionych biznesmenów.
- Uważam, że kluczową rolę w połączeniu Warszawy z Wisłą ogrywać będą porty, i bulwary. Dla tego miasto powinno skupić maksymalny wysiłek na odbudowie Portu Czerniakowskiego, (który jako jedyny dziś w całości do miasta należy) dobrym zagospodarowaniu Cypla Czerniakowskiego i bulwaru Śródmiejskiego wraz ze Spójną. Każda dzielnica powinna mieć swój port. Port Handlowy na Pradze, Port Żerański , Port Siekierkowski -WZEK, przystań na Bielanach.
- Uważam, że budowa Stadionu Narodowego w miejscu Stadionu X lecie jest tragedią dla miasta, chodzącego na smyczy polityków. Jestem przekonany, że powstanie kolejny martwy moloch, zabijający przestrzeń wokół. Uważam, że na terenie Stadionu X lecia, jego błoni i Portu Praskiego powinno powstać nowe centrum Warszawy. Wizytówka nadrzecznego miasta, którego herbem jest Syrena, a niej jak dziś Pałac Kultury. Przyniosło by to rzeczywiste połączenie obu brzegów, otworzyło nowy etap w historii i było dziełem na miarę zmartwychwstania po śmierci w 1944r.
- Wierzę w to, że najważniejszy jest duch, który daje idee, pomysły i odwagę do ich realizacji. Wierzę, że czyn zmienia rzeczywistość. Dlatego uważam, że Miasto powinno mieć specjalny program aktywizujący i wspierający w pierwszy rzędzie wszystkie organizacje pozarządowe dające ofertę warszawiakom nad Wisłą ( np. WTW, YKP, HOW, PTTK) . Tym, którzy trwali przez tyle lat nad rzeką potrzebna jest zachęta i pomoc. Dobrym przykładem współpracy jest Biuro Kultury m. st. Warszawy i wydział Kultury Dzielnicy Śródmieście, które poprzez konkursy dotacyjne wspierają działania NGO nad rzeką. Owocem tej współpracy są min sukcesy projektów kulturalnych Fundacji Ja Wisła.
- Wiem, że wielką wartością jest przyroda, a tereny nadrzeczne są objęte programem Natura 2000. Jestem przekonany, że można i należy wykorzystać potencjał przyrody w celu stworzenia nad Wisłą unikatowej oferty rekreacyjnej, która łączyć będzie wypoczynek nad rzeką z edukacją ekologiczną. Jest to możliwe, czego przykładem może być Berlin gdzie właściwie zaprojektowane tereny zielone i mądrze skanalizowany ruch ludzi umożliwia gniazdowanie orłom bielikom 50 metrów od kawiarni, a ludziom podziwianie królewskich ptaków.
- Warszawa jest ogromnym miastem, którego mieszkańcy latem chcą się kąpać w Wiśle. W 2015 roku mamy mieć czysta Wisłę (wymóg Ramowej Dyrektywy Wodnej UE) Odtworzenie plaż z infrastrukturą rekreacyjną potrzebne i możliwe jest nie tylko przy ZOO i Saskiej Kępie, ale też szerzej na Pradze Północ i Pł, Żoliborzu, Mokotowie i w Wawrze. Wymaga to radykalnego ograniczenia rabunkowego poboru piasku z Wisły, przebudowy budowli regulacyjnych i wywiezienia na wysypiska milionów ton gruzów i odpadów zwalanych przez lata nad Wisłę.
- Bezpieczeństwo przeciwpowodziowe jest dla miasta (którego 30 % leży w strefie zalewowej wód wielkich) sprawą kluczową. Większość wałów w Warszawie wymaga remontów. Nie należy budować na Wiśle żadnych budowli piętrzących, ponieważ zwiększają zagrożenie powodziowe. Przed wodą 1000 letnią uchronić nas może tylko system polderów w górze Wisły (suchych zbiorników za wałami) ,których realizacja leży w kompetencjach RZGW. Miasto powinno w tej sprawie mocno lobować w Sejmie.
- Niezwykle ważną sprawą jest edukacja o Wiśle. Warszawa jest miastem, które powstało dzięki Wiśle. Zwrócenie miasta do Wisły to też skierowanie świadomości jego mieszkańców ku rzece. Sto razy bardziej od Centrum Nauki Kopernik potrzebne jest Centrum Wiedzy o Wiśle, jakkolwiek się będzie nazywać. Otwarte muzeum prowadzące szeroko zakrojoną działalność edukacyjną. Miejsce spotkania z rzeką w jej wszystkich wymiarach: geograficznym, historycznym, kulturowym i przyrodniczym. Centrum odbudowy tożsamości mieszkańców nadrzecznego miasta. Wisła jest tym czym naprawdę moglibyśmy się pochwalić przed całym światem. Idealnym miejscem dla takiej instytucji jest Port Czerniakowski.
- Myślę, że od czasu, gdy Niemcy zabili Starzyńskiego, Warszawa nie miała Prezydenta, który pochylił by się nad Wisłą. I to się powinno zmienić pierwsze.