Rozpoczyna się kampania zachęcająca turystów do odwiedzenia Warszawy. Film promujący Warszawę trafia na ekrany całego świata

Film będzie wyświetlany przez 252 godziny na wielkich ulicznych ekranach w 15 krajach świata.

Film zrealizowany według pomysłu dyrektora Deszkiewicza, pokazuje Warszawę jako serce Europy. Koncerty, piękne kobiety, dobre hotele i restauracje to tylko niektóre powody, dla których trzeba ją odwiedzić. Reklama pokazuje stolicę również jako miasto biznesu. W kilku kadrach pojawiają się banki i giełda warszawska. Słowem - warto tu przyjechać, aby odpocząć lub zainwestować.

Od 10 kwietnia reklama zostanie zaprezentowana w Pradze. W kolejnych miesiącach film trafi na uliczne ekrany w USA, krajach bałtyckich, Egipcie, Katarze, Bahrajnie, Finlandii, Turcji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, a także na Węgrzech i Ukrainie. W każdym z krajów reklama będzie emitowana przy okazji targów i imprez masowych.

Czy taka promocja opłaci się stolicy? - Z pewnością tak! - zapewnia dyrektor Deszkiewicz. Układ jest prosty. Warszawa przez cały rok emitować będzie spoty reklamowe w kilkunastu krajach świata, a brytyjska firma Balfour International otrzymała zgodę na ustawienie kilkumetrowego ekranu w centrum stolicy. Przez dwa tygodnie do początku stycznia stał on przy skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z ul. Marszałkowską. Reklama będzie prezentowana w tych miastach, w których brytyjska firma zainstalowała ekrany. - Pomysł dobry, ale taką promocję polskie miasta powinny rozpocząć już 14 lat temu - mówi Mateusz Zmyślony z agencji Eskadra, która zajmuje się promocją miast. - Takie wymiany są opłacalne, ale uważam, że film powinien być krótszy i bardziej dynamiczny - uważa Zmyślony.

Pierwszą kampanię reklamową Warszawy rozpoczęła fundacja Warsaw Destination Alliance - zrzeszająca stołecznych hotelarzy. Podpisali oni umowę z telewizją CNN i na jej stronie internetowej umieścili film reklamowy o stolicy. W zamian za to dziennikarzom stacji zaoferowali noclegi w hotelach.

dodał/a: Małgorzata Pawlicka

źródło: Życie Warszawy