| 2003-07-15, 09:58 PKiN w fufajce? |
 | Kartka z historii Internet + własne zaangażowanie |
Prezes Zarządu Pałacu Kultury i Nauki sp. z o.o., Lech Isakiewicz chce odziać PKiN w nowe wdzianko i nazwać pałac po nowemu.
Krawca już wybrano. Ma być to niejaki Arkadius. Dla nieinteresujących się modą, wyjaśniamy, że jest to znany w świecie projektant mody.
Ciekawe czy wyboru dokonano na drodze przetargu publicznego? Przedsięwzięcie ma pochłonąć ok. 1 700 000 Euro
A wszystko to z okazji wejścia Polski do Unii Europejskiej. Organizatorzy spodziewają się wielu gości. Mówi się o 3 - 4 milionach osób.
Jak twierdzi pan Isakiewicz finansowanie przedsięwzięcia zapewnią sponsorzy z Polski i kraje UE. Twierdzi też , że "jest wielkie zainteresowanie polityków krajowych, ludzi z rządu".
W planach organizatorzy mają również ogłoszenie konkursu na nową nazwę dla Pałacu Kultury i Nauki.
Główną nagrodą ma być kwota w wysokości 500 000 złotych. Fundatorem nagrody mają być oczywiście sponsorzy.
Pomysł opakowania PKiNu (wzór opakowania berlińskiego Reichstagu przez Christo) realnych kształtów nabrał około dwa miesiące temu. Na spotkaniu Zarządu PKiN sp. z o.o. z przedstawicielami Warsaw Destination Alliance, stowarzyszenia zrzeszającego hotelarzy, restauratorów i operatorów turystycznych.
|