| 2004-10-21, 15:06 Niezwykłe portrety kobiet po operacji |
Amerykańska fotograf Terry Lorant przekonała kobiety, które po amputacji piersi poddały się operacji rekonstrukcyjnej, by je odkryły. W jej obiektywie ich ciała są piękne, a kobiety seksowne
- Moje piersi to było Coś. Urosły mi szybko i obficie. Budziły zainteresowanie - mówi Jo Sonn, Amerykanka, która dała się sfotografować po operacji rekonstrukcji piersi. - Były fajne, ale nie warto było za nie cierpieć, zwłaszcza że usuwając je, mogłam uniknąć naświetleń, chemioterapii i nawrotów choroby. Poddałam się w końcu obustronnej mastektomii. Teraz chciałabym podzielić się tym, przez co przeszłam - opowiada. Jo Sonn pięknie wygląda na zdjęciach fotograf Terry Lorant. Podobnie jak jej koleżanki w różnym wieku, które dały się sportretować, by przełamać lęk innych pań przed amputacją. Zdjęcia Terry Lorant można oglądać na specjalnej wystawie w galerii Związku Artystów Plastyków - Lufcik przy ul. Mazowieckiej 11a (premiera światowa). Wystawa to część większego przedsięwzięcia, które ma nagłośnić możliwość rekonstrukcji piersi po mastektomii. Projekt opowiada o czymś więcej niż o raku piersi. Kobiety na zdjęciach pokazują, że można żyć normalnie po tak okrutnej diagnozie. Mówią, jak odzyskały swoje ciała i budowały swoje życia na nowo.
Galeria Związku Artystów Plastyków - Lufcik, ul. Mazowiecka 11a od 21 października do 7 listopada, Zdjęcia można oglądać codziennie w godz. 11 do 19 (oprócz 1 listopada). Wstęp wolny.
|