www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2004-10-28, 09:00
KARBIDO w Kordegardzie
28-go października w Galerii Kordegarda (ul. Krakowskie Przedmieście 15/17) zagra formacja KARBIDO, w skład której wchodzą muzycy znanej grupy Kormorany. Start 20:00, wstęp wolny.


O zespole:

Karbido - Niecodzienny album pysznie tchnący kolorytem wrocławskiego undergroundu. W składzie zespołu znalezli się artyści o bogatych doświadczeniach z pogranicza muzyki, teatru i plastyki. Stąd może łatwość z jaką żonglują nastrojami, wpisując urokliwe epizody i zgrabne anegdoty w powikłane, energetyczne narracje.

Granie Karbido jest w tej samej mierze wyluzowane, co precyzyjne, pełne przywołanych z humorem ludycznych klimatów, a równocześnie napierające z potężną dynamiką. Pazur niczym z harmolodycznych nagrań Ornette Colemana łączy się z pokrętną dramaturgią kompozycji hardrockowego wcielenia King Crimson z połowy lat 70. Tę, chwilami nazbyt jazzrockową, atmosferę rozbrajają motywy knajpiano-folkowe, gdzie słychać motywy kresowe i klezmerskie.

Po smaczkach tego albumu można wędrować długo i bez znudzenia. Tym bardziej, iż grają wielce charyzmatyczni instrumentaliści. Olbrzymie wrażenie robią gęste, czujne i oszałamiające bogactwem kolorystyki partie perkusji Pawła Czepułkowkiego z Kormoranów. Gdyby odpuścić nieco z instrumentalnej rzezby jazzrocka i crimsonowskiego napięcia, na korzyść lekkości anegdoty byłaby rewelacja. Tak, jest po prostu barwnie i ciekawie.

Rafał Księżyk, Zine 2/2004


Kapsel pełen niespodzianek.
Nad tym projektem od początku unosi się duch muzycznego szperactwa i dziecięcej dowolności w zabawie. Karbido namiętnie i z premedytacją przekracza granice przyzwyczajeń, łącząc obce sobie obrazy w nowe pejzaże. Muzycy formacji swobodnie i bezpretensjonalnie czerpią z bałaganu współczesności. Melodyka kryminalnego jazzu, punkowa energia, zaskakujące progesje, barwność muzyki teatralnej i korzenne cytaty z folkloru Europy Wschodniej czynią z propozycji grupy wyjątkową hybrydę.

Karbido bezustannie konstruuje labirynt - raz pozwala muzyce sączyć się leniwie w dowolnym kierunku, innym razem buduje zimną, betonową ścianę dzwięku - by ją w kolejnych taktach zniszczyć odsłaniając nowy, zaskakujący widok. Przewrotne kompozycje tria dopowiadane są histerycznym saksofonem lub orientalnym klarnetem - brzmieniami typowymi dla jazzowej awangardy.

Zofi KOval, Londyn 08.2004.
źródło: Internet + własne zaangażowanie
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting