www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2004-10-27, 09:00
Wieczór z książką u barbarzyńców
 (Czuły barbarzyńca)
Księgarnia/klub Czuły barbarzyńca zaprasza 27 października, środa, o godz. 19 na wieczór promujący książkę pt.

"Pińsk Elektrownia - mam 10 lat"
Niny Łuszcyk-Ilienkowej.

Spotkanie odbędzie się z udziałem Anny Engelking, która jest jej pomysłodawcą i redaktorem.

"Patrzę i słucham" - tak mówi o źródłach swojego pisarstwa Pani Nina w jednym z opowiadań. "Patrzeć, by pamiętać. Patrzeć, by napisać" - dopowiada potem. W innym miejscu nazywa siebie przenikliwie i autoironicznie - "wieczną gapą". W wariancie roboczym tego opowiadania natknęłam się na autotematyczny komentarz do owego samookreślenia, nie zamieszczony w ostatecznej wersji tekstu: "Co by było, co by było, gdyby tych gapiów nie było! Gapa nie fotograf, to rzecz jasna. Ale jeżeli
piórem włada i trochę jest wyobraźnia, to figura ważna, nie zamieniona".

z posłowia Anny Engelking

"Szanowna i droga Pani,
Czytałem ze wzruszeniem Pani opowieści o Pińsku i jego ludziach a także o Pani odwiedzinach Wilna, które mogę słusznie nazwać moim miastem.Pani zamiar, żeby opowiedzieć, co zachowało się w Pamięci i w ten sposób uratować twarze i postaci ludzi, którzy minęli, jest jak najbardziej godny uwagi. Udaje się to Pani w znacznym stopniu.
Składam Pani serdeczne życzenia

Czesław Miłosz
Kraków, 29 sierpnia 2000

Księgarnia i Klub Czuły barbarzyńca
ul. Dobra 31 (róg Zajęczej
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting