|
| 2004-12-12, 09:00 Czerwone przegrywa u Barbarzyńców |
 | |
13 grudnia 2004, w poniedziałek, o godz. 20.00
"CZERWONE PRZEGRYWA"
zapraszamy do Czułego barbarzyńcy na wernisaż plakatów i pocztówek powstałych po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku.
Wieczór ten, to także spotkanie z
Maciejem Świrskiem
autorem najnowszej książki pt.
"Tytuł zastępczy czyli Pan Zbyszek i początki kapitalizmu"
Wieczór poprowadzi Krzysztof Skowroński Fragmenty książki przeczyta Stanisław Tym
Pierwszą, natychmiastową reakcją na wprowadzenie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego były strajki i protesty, znaki i hasła wypisywane na murach i płotach, a także dowcipy opowiadane (wcale nie konspiracyjnym szeptem) w zakładach pracy, biurach, na ulicy, tramwajach i autobusach. "Solidarność" nie uległa, zaczęła działać w podziemiu. Pojawiła się podziemna prasa, zrodziło się niezależne życie kulturalne (koncerty muzyczne, wystawy, domowe spektakle teatralne). Wszystko to stanowiło wyraz społecznego buntu i sprzeciwu, wyrażało pragnienie wolności i niezależności. Niebanalne miejsce w podziemnym życiu wydawniczym ("drugim obiegu") przypadło grafice spod znaku "Solidarności". W podziemnych drukarniach, prywatnych mieszkaniach, piwnicach, pracowniach artystów drukowano ulotki, książki, gazety, czasopisma, plakaty, pocztówki, kalendarze, "wojenne" znaczki pocztowe i banknoty. Ich wyraz graficzny wyróżniał się mocnym, czytelnym znakiem, konkretną, często zabawną informacją. Wszystkie te druki przynosiły otuchę i nadzieję, przełamywały lęk i strach, sprawiały radość, wywoływały śmiech. Mówiły, że "Solidarność" żyje, że zrodzonej w imię godności, sprawiedliwości i prawdy idei nie można zniszczyć siłą i szykanami. Świat grafiki podziemnej "Solidarności" był światem prostego, zrozumiałego symbolu, szybko kreślonego znaku.
Wystawa "Czerwone przegrywa" gromadzi kilkanaście znaków powstałych w atmosferze bolesnych lat 1982-89. Wykorzystano je w plakatach, pocztówkach, grafice i ilustracji książkowej i prasowej. Świadczą one o mistrzostwie artystów tworzących szczególny rozdział historii w polskiej sztuce. Było ich kilkudziesięciu, swoją twórczość potraktowali jako społeczne posłannictwo na rzecz wolności, niezależności i prawdy. Stworzyli obszar sztuki "myślącej", rozważnie interpretującej wydarzenia społeczne i polityczne, głośno mówiącej o człowieku, jego prawie do wolności, niezależności, dobra i prawdy. Dzięki nim po "czasie smutku, czasie nadziei" pozostało kilkadziesiąt znakomitych komentarzy graficznych tamtej rzeczywistości, fascynującym świadectwem owego czasu.
Maciej Świrski [Szczur Biurowy]
"Tytuł zastępczy czyli Pan Zbyszek i początki kapitalizmu" - direct marketing po polsku AD 1982 opowiedziane przez Szczura Biurowego Powieść, której akcja rozgrywa się w czasach stanu wojennego, napisana barwnie, bez styropianu, i martyrologii. Językiem współczesnego marketingu opowiada o realiach prowadzenia interesów w czasach realnego komunizmu. Autor spędził lata w międzynarodowych korporacjach internetowych. Jego bohater spędził lata na pędzeniu bimbru i sprzedawaniu mięsa bez kartek - na ówczesnym rynku FMCG (Fast Moving Consumer Goods). Fragmenty książki są obecne w internecie na stronach http://www.szczurbiurowy.com. Pod tym samym adresem znajduje się także księga gości, której wpisy znalazły się na okładce książki. Większość z nich jest entuzjastyczna, a w mailu do autora jeden z czytelników napisał: "Bardzo możliwe, że ta książka stanie się książką kultową, ponieważ są tam fragmenty z siłą rażenia liczoną w barejach". Inny czytelnik skomentował: "Dawno się tak nie uśmiałem", "Wciąga od pierwszej strony". Książka rozpoczęła się na forum internetowym portalu Gazety Wyborczej. Już po pierwszym poście czytelnicy dopytywali się o ciąg dalszy.
W końcu powstała książka, która ma 216 stron wraz z ilustracjami autora.
Wstęp wolny
Księgarnia i Klub Czuły barbarzyńca ul. Dobra 31 (róg Zajęczej),
| |