| 2003-09-18, 09:00 18 września 1939 (poniedziałek) |
Naczelny Wódz wraz ze Sztabem Głównym opuszcza granice Państwa Polskiego, przechodząc we wczesnych godzinach rannych z miejscowości Kuty do Rumunii.
Samoloty niemieckie zrzucają nad Warszawą, trzy razy w ciągu dnia, ulotki propagandowe, przeznaczone prawdopodobnie dla innych terenów kraju: „Warszawa poddała się. Rząd polski uciekł. Złóżcie broń. Poddajcie się, inaczej bylibyśmy zmuszeni was przez artylerię i lotnictwo zbombardować".
Przed południem większa część sił Armii „Poznań" oraz 15. DP z Armii „Pomorze" docierają w odwrocie znad Bzury pod Modlin.
Na froncie obrony miasta odparto natarcia nieprzyjaciela na własne pozycje obronne na Grochowie, Woli i Mokotowie. Zgrupowanie ppłk dypl. Leopolda Okulickiego przeprowadza akcję zaczepną na odcinku zachodnim. Ustaje dopływ amunicji artyleryjskiej dla Warszawy z Palmir, organizowany dotychczas przez płk dypl. Jana Hyca, któremu udało się wywieźć stamtąd w ciągu pierwszych dziesięcin dni oblężenia miasta (9-18 IX) ok. 100 wagonów amunicji.
W mieście trwa dogaszanie pożarów Zamku, Katedry, Sejmu i kościoła ewangelicko-augsburskiego. Ogień artylerii nieprzyjaciela wznieca nowe pożary, m. in. na pl. Napoleona i w porcie handlowym na Pradze.
|