www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2005-05-23, 09:00
"WSTĘP WZBRONIONY" w galerii ART
Agnieszka Sandomierz (Culture.pl)
Agnieszka Sandomierz
Culture.pl
Galeria ART prezentuje wystawę WSTĘP WZBRONIONY. Taką nazwę nosi mieszcząca się na warszawskiej Pradze pracownia Marii Kiesner i Agnieszki Sandomierz. Dwie młode malarki, które, choć ukończyły warszawską ASP zaledwie dwa lata temu, osiągnęły już bardzo dużo. Maria Kiesner maluje architekturę, Agnieszka - ludzi w sytuacjach intymnych. Są tak różne, ale łączy je wspólna pracownia, talent, pracowitość i młody wiek. Wystawa ich malarstwa w galerii ART to okazja, żeby zajrzeć tam, gdzie zwykle jest "Wstęp wzbroniony".
Agnieszka Sandomierz urodziła się w 1978 roku. Studiowała na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych u profesora Jarosława Modzelewskiego. Dyplom z wyróżnieniem otrzymała w 2003 roku na Wydziale Malarstwa w pracowni profesora Wiesława Szamborskiego. Od 1999 roku brała udział w wielu wystawach grupowych. Miała także 10 wystaw indywidualnych.
"Ktoś powiedział, że balansuję na granicy psychicznego ekshibicjionizmu. Miał rację. Malując rozprawiam się z własną cielesnością. Chcę się sobie przyjrzeć. Patrzenie na obraz nie przypomina spoglądania w lustro. Obraz jest syntezą. 'Puma' była bardzo ładna i bezczelna, ale w końcu to ja ją odstrzeliłam. (Agnieszka Sandomierz)
"Dlaczego mamy podglądać czyjeś życie intymne? Patrząc na obrazy Agnieszki Sandomierz mogę odpowiedzieć: z ciekawości i z empatii. Z ciekawości - bo w naturę widza wpisane jest podglądanie. Obrazy Agnieszki Sandomierz świetnie zaspokajają potrzebę podglądania: czuję się tak, jakbym przez dziurkę od klucza podejrzała czyjeś życie, przez okno zobaczyła kawałek codzienności mojej sąsiadki, na dodatek ten kawałek który zazwyczaj najchętniej ukrylibyśmy przed wzrokiem innych. Z empatii - bo patrząc na sceny które maluje, mam wrażenie, że sama wielokrotnie je przeżyłam. Skomplikowane relacje międzyludzkie, samotność dwóch osób gdy są ze sobą, tęsknotę, wzajemne przyciąganie ciał lub ich niechęć ku sobie. W jakiś sposób, mimo ich prywatności, obrazy Agnieszki Sandomierz są w najdoskonalszy sposób uniwersalne. Mogą wzruszyć, mogą oburzyć - ale zawsze bezpośrednio dotyczą widza." (Paulina Reiter - o Agnieszce Sandomierz "Nasze ciała, nasze życie")

Maria Kiesner urodziła się w 1976 roku. Studiowała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 2002 roku otrzymała dyplom w pracowni profesora Mieczysława Wasilewskiego. Brała udział w 35 wystawach zbiorowych. Mieszka i pracuje w Warszawie.
"Napisano o mnie, że tworzę malarski traktat o smutku. Weduty, czyli miejskie pejzaże, są dla mnie personifikacją tych dekadenckich nastrojów. Niezależnie od tego, czy jest to widok fabryki z końca XIX wieku, czy ulice współczesnego Manhattanu. Budowle mają w sobie patos, grozę i melancholię - wszystko to, czym 'żywi się' moja twórczość. (Maria Kiesner)
"Architektury Mai zawsze są groźne, chociaż wyglądają jak portrety makiet, domków z tektury raczej niż prawdziwych budowli. Może dlatego, że artystka nie maluje ich z natury? Moim zdaniem, są tym groźniejsze im bardziej wydają się nierealne. Nieznośna jest właśnie ich lekkość, papierowa suchość makiety, w której nie spodziewamy się nawet śladów życia. Pompeje XXI wieku?" (Katarzyna Rzehak, "Architektura utopii")

Wernisaż wystawy: 23 maja 2005, godz. 19:00, finisaż: 28 maja 2005.

Galeria "art" w Warszawie, ul. Krakowskie Przedmieście
źródło: Culture.pl
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting