Niedziela, 22 maja, to dobry dzień na rewolucję. Zamiast narzekać na kiepską pogodę, nudę i brzydotę miasta, warto na chwilę zawiesić obowiązujący w stolicy nastrój, założyć różowe okulary i wyruszyć na poszukiwanie "pozytywnych miejsc". Dobry przykład dali czytelnicy "Gazety Stołęcznej", którzy wspólnie z Clear Chanel i TNS OBOP takie miejsca tropili w kwietniu. I jak się okazuje, wytropili ich ponad 200. Znaczy Warszawa potencjał ma. I jak się okazuje wszystko zależy od nastawienia. To, że plac Trzech Krzyży jest piękny wie każdy, ale że brzegi Wisły i to na wysokości Tarchomina? - do tego trzeba znawcy.

Ruszajmy więc na poszukiwania, a miejscem spotkania i początkiem wycieczki niech będą Łazienki - zdaniem czytelników "Gazety Stołęcznej" najsympatyczniejszy Park w stolicy. W niedzielę o godz. 11 rozpocznie się tam impreza zamykająca akcję "Pozytywne miejsca Warszawy". Organizatorzy zapewniają, że uśmiech pojawi się na twarzach wszystkich, którzy tego dnia odwiedzą Łazienki. Zadbają o to szczudlarze i klauni. Będą balony i cukierki, a każdy w zamian za uśmiech dostanie specjalnie zaprojektowany z okazji imprezy znaczek.

A potem niech każdy wyruszy na indywidualne poszukiwania. My ze swojej strony proponujemy, by po wizycie w Łazienkach przejść szlakiem wybranych przez warszawiaków "pozytywnych miejsc stolicy". Prowadzi on przez plac Trzech Krzyży, ulicę Próżną, kino Luna, budynek BUW-u i bazar na Kole, po klub Le Madame i kawiarnię Café Iluzjon.

Niedziela , 22 maja, godz. 11-15 na placu zabaw w Łazienkach - wejście od strony ul. Gagarina.

dodał/a: Małgorzata Pawlicka

źródło: Gazeta