| 2005-08-24, 14:27 Białoruskie "Pola wstydu" |
 | Wśród dodanych we wtorek zdjęć jest sześć portretów osób, które zaginęły bez wieści gazeta.pl |
Fotografie z Białorusi zawisły wczoraj przed Pałacem Kultury na wystawie "Pola wstydu" obok prezentowanych tu od poprzedniego tygodnia zdjęć z Birmy, Chin, Korei Północnej, Kuby i Tybetu.
Wystawa ma pokazywać, że na świecie wciąż istnieją obozy koncentracyjne i komory gazowe, a niewinni ludzie są więzieni i torturowani. - Nie chcemy porównywać sytuacji panującej w Korei Północnej z wydarzeniami na Białorusi. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że tuż obok nas dzieje się coś złego i dlatego musimy o tym głośno mówić - podkreśla Wojciech Modelski z Centrum Teorii i Praktyki Demokracji, które zorganizowało wystawę.
Wśród nowych materiałów znalazło się kilkanaście zdjęć przedstawiających demonstracje organizowane przez opozycję, sześć fotografii ludzi, którzy zaginęli bez śladu, oraz tekst apelu podpisanego przez polityków i intelektualistów, m.in. przez byłych prezydentów Czech - Vaclava Havla - i Niemiec - Richarda von Weizsackera, w którym Białoruś została nazwana ostatnim totalitarnym krajem w Europie. - Zdjęcie, na którym jeden z demonstrujących w Mińsku opozycjonistów trzyma transparent z napisem "Polska + Białoruś = Solidarność" jest najlepszym podsumowaniem naszej wystawy - mówi Wojciech Modelski.
Wystawę można oglądać przed PKiN (od strony ul. Marszałkowskiej) do końca sierpnia. Potem jedzie do Niemiec.
|