Michał Wojtczuk, Gazeta Wyborcza, 06-10-2005

U zbiegu Chmielnej i Żelaznej powstanie nowa siedziba Poczty Polskiej. Za kilka lat to stąd, a nie jak dziś ze Świętokrzyskiej, przez całą dobę będziemy mogli wysłać list.

Wczoraj Poczta ogłosiła wyniki konkursu architektonicznego na swoją nową siedzibę. Stanie ona nieopodal biurowca Warty, tuż obok wiaduktu na ul. Żelaznej. Na potrzeby tej budowy zostanie rozebrany stary budynek sortowni listów - pozostałość po Pocztowym Dworcu Kolejowym, którego budowę przerwała wojna.

Do konkursu zgłosiło się 17 pracowni architektonicznych. Jednomyślną decyzją sędziów wygrał obłożony piaskowcem budynek zaprojektowany przez warszawską pracownię Mirosława Jednacza.

- Dobrze wpisuje się w stołeczny krajobraz, kojarzy się z warszawskim monumentalizmem modernizmu lat 30., z budynkami takimi, jakie np. projektował Bohdan Pniewski - mówił Konrad Chmielewski, sędzia referent konkursu. - Ma ciekawie rozwiązane główne wejście, bardzo przestronny hol, no i jego rozkład funkcjonalny świetnie spełnia oczekiwania inwestora, a nie wszyscy architekci sobie z tym poradzili.

- Staraliśmy się stworzyć gmach umiarkowany w wyrazie - mówił Mirosław Jednacz. - Zwróciliśmy uwagę na piątą elewację - wokół budynku stoi dużo wysokich biurowców, więc ważny jest także wygląd dachu. Zostanie on wyposażony w system automatycznych żaluzji, które latem będą się zamykać, by pracowników nie raziło słońce, a jesienią i zimą będą się otwierać, żeby biura były lepiej doświetlone.

Koszt budowy ma nie przekroczyć 70 mln zł. - Ten wydatek zwróci się nam w pięć lat - zapewniał Paweł Speczik, dyrektor administracyjny Poczty Polskiej. - Jak? Po pierwsze, wyprowadzimy się z wszystkich budynków, które dziś wynajmujemy, płacąc ogromne pieniądze. Po drugie, do budynku wprowadzą się siedziby firm z grupy kapitałowej Poczty Polskiej, m.in. Banku Pocztowego, Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych oraz funduszu emerytalnego Pocztylion, które za zajmowaną powierzchnię biurową będą płacić.

Więcej informacji w Gazecie Wyborczej

dodał/a: Piotr Kotkowski

źródło: Gazeta