Rock and roll w swojej najlepszej, warszawskiej odsłonie. We wtorek w Proximie wystąpią Komety.

- Ci, którzy nas kochali, kochają nas jeszcze bardziej... ci, którzy nas nienawidzili, jeszcze bardziej nas nienawidzą. A wszystko, co osiągnęliśmy, zawdzięczamy naszym fanatykom, a nie decydentom. To smutne, że w przypadku wielu zespołów jest dokładnie na odwrót - mówi Lesław, gitarzysta, wokalista i założyciel Komet. Niedawno ukazała się ich druga, doskonała płyta "Via Ardiente", która łączy amerykański rock and roll z klimatem warszawskiej ulicy. To muzyka równie szczera, co prosta (oparta przecież na trzech akordach). O tym, że Komety dają bardzo dobre koncerty, fani mogli przekonać się całkiem niedawno, kiedy również w Proximie zespół wystąpił z towarzyszeniem Pustek. A na wtorkowy koncert Lesław zaprosił dwie młode grupy: Andy i Mucha. - To bardzo ciekawe zespoły. Najbardziej zaskakujące dla mnie jest to, że nikt nie chce wydać ich debiutanckich płyt. Mam nadzieję, że ten koncert im jakoś pomoże. Reszta w rękach firm płytowych. Pamiętam, że od powstania Partii [poprzedniego zespołu Lesława - red.] do podpisania kontraktu z firmą płytową minęło wiele lat - mówi Lesław.

Fani Komet powinni mieć oczy szeroko otwarte, bo już niedługo, pod koniec listopada, do sklepów trafi płyta "Tribute to Partia", na której usłyszeć będzie można autorskie wersje kompozycji Partii w wykonaniu m.in. Happysad, Pustek, Analogs, Krzysztofa Vargi, Vespy i grupy Stan Zvezda.

Więcej informacji można znaleźć na stronie www.komety.com

Wtorek, 25 października. Proxima, al. Żwirki i Wigury 99a. Początek o godz. - 19, wstęp - 20 zł.

dodał/a: Piotr Kotkowski

źródło: gazeta.pl