| 2006-01-18, 18:39 Wspaniali policjanci |
| |
Wszyscy możemy być z nich dumni - sierżanci Radosław Grzegorczyk i Marcin Jędral nie bacząc na grożące im niebezpieczeństwo rzucili się na ratunek dwóm chłopcom, pod którymi zarwał się lód, gdy bawili się na jeziorku gocławskim. Dziś komendant główny Policji podziękował bohaterskim policjantom i nagrodził ich za odwagę.
Był wieczór, pierwszy dzień ferii. Michał i Tomek bawili się przy jeziorku na Gocławiu. Gdy weszli na taflę lodu ten nie wytrzymał i zarwał się od ciężaru obu chłopców. Ktoś, kto dostrzegł tę tragedię zaalarmował Policję. Dyżurny KSP natychmiast wysłał patrol znajdujący się najbliżej - sierżantów Radosława Grzegorczyka i Marcina Jędrala. Gdy tylko nadbiegli nad jeziorko od razu zdjęli mundury i ruszyli na pomoc uwięzionym pod wodą chłopcom. Nie bacząc na niebezpieczeństwo czołgali się po kruchym lodzie. Chwycili za ubranie Michała i natychmiast wydostali go z lodowatej wody. Niestety Tomka nie udało im się wyciągnąć - wpłynął pod taflę lodu. Chłopca wyciągnęli strażacy, którzy bardzo szybko przyjechali na miejsce.
Niestety, pomimo wysiłków policjantów, strażaków i lekarzy Tomka nie udało się uratować. Chłopiec zmarł.
Dziś w Komendzie Stołecznej Policji komendant główny Policji gen. Marek Bieńkowski podziękował bohaterskim policjantom i wręczył im nagrody. "Serdecznie wam dziękuje i gratuluje, przecież macie własne rodziny, a jednak ryzykowaliście własnym życiem" - zaryzykowali, nie bacząc na wszystko, życie chłopców było w tamtym momencie najważniejsze. Dzielnym policjantom pogratulował również komendant stołeczny Policji podinsp. Jacek Kędziora - "Dziękuje wam serdecznie za postawę. Była to bohaterska postawa, postawa godna policjantów Komendy Stołecznej Policji".
Sierżanci Radosław Grzegorczyk (l.30) i Marcin Jędral (l.30) pełnią służbę od 9 lat. Pracują w referacie patrolowo- interwencyjnym na Pradze Południe.
|