| 2006-01-23, 13:59 Hiszpanie coraz częściej inwestują w Warszawie |
Michał Wojtczuk, Gazeta.pl, 22-01-2006
Tereny dawnych Browarów Warszawskich przy ul. Grzybowskiej kupiła firma GP Polska powiązana z hiszpańskim koncernem Grupo Prasa. Nie jest to odosobniony przypadek: Hiszpanie coraz częściej inwestują w Warszawie. Dlaczego?
W Polsce działa dziś około 30 deweloperów rodem z Hiszpanii. Większość z nich swoje inwestycje realizuje lub zamierza realizować w Warszawie. Analitycy rynku nieruchomości spodziewają się, że w najbliższych latach Hiszpanie wydadzą setki milionów euro na zakupy gruntów pod zabudowę. Rekordową transakcją ostatnich tygodni było kupno 5 hektarów dawnych browarów przy Grzybowskiej przez spółkę powiązaną z hiszpańską Grupo Prasa za 170 mln zł. Wielką inwestycją będzie też osiedle Ostoja Wilanów budowane przez spółkę założoną przez hiszpański koncern Fadesa (1,9 tys. mieszkań), ponad tysiąc mieszkań chce na terenach przy ul. Kolejowej na Woli budować koncern Grupo Proconsol.
Co przyciąga Hiszpanów do Polski i Warszawy?
- Jest wiele analogii pomiędzy Polską a Hiszpanią - uważa Michał Kubicki, dyrektor firmy Realia Polska, spółki córki hiszpańskiego koncernu, która na jesieni chce zacząć budowę dwóch kilkunastopiętrowych budynków nieopodal skrzyżowania ulic Puławskiej i Niedźwiedziej. Wskazuje, że oba kraje mają porównywalną liczbę ludności i podążają podobną ścieżką rozwoju. - Hiszpania ogromnie skorzystała na unijnych funduszach strukturalnych, wielu przedsiębiorców spodziewa się, że podobnie przyczynią się one do rozwoju Polski - mówi.
Hiszpanie inwestują w Warszawie, bo to największy rynek mieszkaniowy w Polsce. Tu powstaje co trzecie mieszkanie w naszym kraju. Również biur jest tu znacznie więcej niż w innych miastach. Ale to ciągle mało: ludzie sprowadzają się do stolicy za pracą, a kolejne firmy chcą działać właśnie tu. Dlatego jeśli budować, to właśnie tu.
Piotr Górecki z analizującej rynek nieruchomości firmy Knight Frank: - W segmencie mieszkaniowym najwięcej jest co prawda Irlandczyków, ale Hiszpanie są zaraz za nimi. I jedni, i drudzy mogą powiedzieć, że Polska przypomina im ich ojczyzny sprzed paru lat. Ale nie przez sentyment inwestują u nas. Widzą po prostu możliwość zarobienia pieniędzy i zyskownej inwestycji.
- W Hiszpanii od lat panuje dobra koniunktura budowlana - tłumaczy Marcin Kondraszuk, wiceprezes spółki Towarowa Park powiązanej z hiszpańskim koncernem Acciona. Spółka buduje dwa biurowce u zbiegu ulic Prostej i Towarowej na Woli. - Deweloperzy zdobyli doświadczenie i kapitał, który gdzieś muszą ulokować. Ich rynek zaczyna się pomału nasycać. A u nas potencjał rozwoju jest duży, wciąż brakuje mieszkań, siła nabywcza ludzi rośnie, bo coraz dostępniejsze stają się kredyty bankowe. Zarobić jest więc łatwo.
Węcej w Gazeta.pl
dodał/a: Piotr Kotkowski
|