www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2006-03-17, 09:00
Znamy stawkę konkursową OSKARIADY’2006
30 filmów z Polski, Niemiec, Francji, Włoch, Belgii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii startuje w konkursie głównym piątej edycji festiwalu Oskariada w Warszawie. W stawce znalazły się zarówno uznane i nagradzane już polskie filmy takie jak „Ugór”czy „Melodramat” jak i prace nieznanych, obiecujących autorów z Polski i zagranicy. 26 marca dowiemy się kto opuści warszawski Kino-Teatr Bajka z festiwalowym Grand Prix w kieszeni.

Czarnym koniem rozgrywki będzie na pewno „Melodramat”. Krótkometrażowy film Filipa Marczewskiego stał się wielkim przebojem naszego młodego kina i będzie polskim kandydatem do studenckiego Oscara’2006. Film opowiada o nastoletnim, dojrzewającym emocjonalnie i seksualnie chłopcu oraz o jego fascynacji starszą siostrą i poszukiwaniu uczucia za wszelką cenę. Od pierwszych nagród jakie otrzymał podczas toruńskiego TOFFI, poznańskiego Off-Cinema i łódzkiego „Łodzią po Wiśle” – stał się prawdziwym postrachem konkurentów. Nagradzano go w Pradze, Moskwie, Kijowie i amerykańskim St. Louis. Łącznie z krajowymi wyróżnieniami uhonorowano go 11 razy. Właśnie trofeum z St. Louis dało Marczewskiemu prawo do walki o nominację do Oscara w kategorii obrazów spoza USA, w której studencki Oscar zostanie przyznany po raz 26. Zanim do tego dojdzie Marczewski ma szansę wygrać Oskariadę. Chyba, że pokona go drugi festiwalowy „kiler” – zdobywca wielu najwyższych trofeów, nieoficjalnie uważany za film roku 2005 – „Ugór” Dominika Matwiejczyka. Wstrząsając historia dwójki braci, opiekujących się umierająca matką i próbujących znaleźć swoje miejsce w życiu, nagradzana była zarówno w Gdyni, jak i na festiwalu kina niezależnego w TVP

Mocną reprezentacje w konkursie wystawili Niemcy. Trzy filmy młodych autorów, to produkcje studenckie, zrealizowane przez obiecujących reżyserów z Berlina. Mocnym punktem niemieckich prezentacji na pewno będzie „Auszeit” Julesa Hermanna, film wyświetlany w oficjalnej selekcji „Deutsches Panorama” na tegorocznym Berlinale. Drugi z filmów niemieckich to „Berlin – Budapeszt” Rity Lengyel, trzeci - „Little Miss Perfect” Nici Junker.

Wartym uwagi, dużo większej niżby wskazywał na to czas trwania [2 minuty], jest „Telefono” w reżyserii Marcina Wrony [m.in. zdobywcy nagród na Tribeca FF w USA]. W tej produkcji zagrał nawet sam Pedro Almodovar! Mistrz nie pojawia się w kadrze, ale… rozmawia przez telefon z główną bohaterka filmu. W „Telefono” Wrona, zainscenizował bowiem fikcyjną wizytę na warszawskim dworcu centralnym, równie fikcyjnej postaci Patty Diphusa – jednej z bohaterek filmów Almodovara. Etiuda została ciepło przyjęta przez hiszpańskiego reżysera. Zobaczymy czy to samo zrobi Jury Oskariady.

Na pewno zaskoczeniem jest start w konkursie filmów offowych Sławomira Shutego. Prozaik, fotograf, laureat Paszportu Polityki’2005, produkuje filmy pod szyldem “Cyrk z huty". Okrzyknięty „prorokiem antykonsumpcji” Shuty w „Lunie” opowiada historię czterech przyjaciół, pogrążonych w podróży po rubieżach Polski południowej. Film łączy w sobie elementy kina drogi i współczesnego horroru, wykorzystuje też mitologię i legendy Podkarpacia.

A może skandalistę z Krakowa pokona skandalista z Wrocławia? Bodo Kox pokazuje na Oskariadzie swój pierwszy pełny metraż - „Sobowtóra”. Film który ruszył już w tournee po kraju, pokazuje zupełnie nową twarz autora znanego dotychczas głównie jako reżyser absurdalnych komedii lub twórca wielokrotnie nagradzanych kreacji aktorskich w filmach Dominika Matwiejczyka [Polska Nagroda Kina Niezależnego OFFSKAR’2005 dla najlepszego aktora]. Film składa się z dwóch na pozór oddzielnych, acz przeplatających się wątków. Pierwszy to życie Artura - trzydziestolatka, prowadzącego monotonne, samotne życie, wypełnione po brzegi pracą - i Anny, bardzo popularnej aktorki u szczytu wielkiej kariery. Ich losy splatają się jednak w niespodziewany sposób...

Faworytami konkursu są również filmy „Stadium” Marka Cichego, holenderski „Steven” Rubbena Sebbana oraz „Father Mother Snow” Suvi Westerberg ze Szwajcarii. Kto zdobędzie tegoroczne Grand Prix oraz nagrodę w wysokości 10.000 złotych? Dowiemy się na pewno 26 marca po południu.

Więcej informacji na stronie http://www.oskariada.filmforum.pl/

dodał/a: Piotr Kotkowski
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting