| 2006-03-29, 13:01 Finisaż wystawy Tima Sullivana "A Taste of Honey" |
e-transit zaprasza 1 kwietnia na finisaż wystawy Tima Sullivana "A Taste of Honey" oraz na spotkanie z samym artystą 30 marca w godzinach 15-18, Foksal 11, I p
1 kwietnia
godzina 19.00: Atelier Foksal, ul. Foksal 11 godzina 20.00: Cafe Kulturalna, PKiN, Plac Defilad 1
Tim Sullivan w swoich pracach wideo przeprowadza badania nad zasadami kierującymi życiem na Ziemi, jak grawitacja, właściwości materii reguły kierujące, zachowaniami ludzi. Doświadczenia, które przeprowadza, nie mają jednak nic wspólnego ze sterylnym laboratorium, kojarzącym się z bielą i nudą. Przywodzą one na myśl barwne dziecięce rozrywki, podczas których poznaje się świat i rządzące nim prawa. Sullivan w zaskakujący sposób odwołuje się do tradycji awangrdowych twórców wideo Zachodniego Wybrzeża z lat 70tych i prymitywnego humoru amerykańskiego. Zarazem, niczym Godard, zabawia się różnymi stylistykami filmu: od słodko-tandetnej w A Taste of Honey, surrealistycznej w Black Orange, po konceptualną dokumentację działalności artystycznej w Tim Sullivan. W tytułowym A Taste of Honey (2002) artysta w swoim studio upozowuje się do zdjecia jako panna młoda. Pożółkła taśma filmowa i towarzysząca pracy muzyka przenoszą nas w klimat przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Twórca maluje na swoim nagim ciele suknię ślubną za pomocą bitej śmietany w spray’u, doskonale się przy tym bawiąc. Piana ulega deformacji, przekształceniom, zjedzniu w sposób lekko perwersyjny, odrywa i odkrywa ciało. Karykatura konwencji zachowń społecznych - biała suknia, lilie, zlizywanie kremu z ciała - pozwalają na podjęcie zabawy w odgadywanie motywów znanych z popkultury (przykładowo trzymanie czerwonej róży w zębach). Sullivan wykorzystuje technikę wideo do utrwalenia swoich działań, bardziej na zasadzie prostej dokumentacji niż profesjonalnej produkcji filmowej. Wydaje się przetwarzać formy działalności konceptualistów amerykańskich poprzez doświadczenia feminizmu i problematykę tego dyskursu, jak seksualność, cielesność. Od poprzedników różni go stosunek do akcji artystycznych - nie są to poważne badania jak u Bruca Naumana, ale zabawa sztuką. Sullivan sam jest obiektem i głównym bohaterem swoich działań, prezentowanych widzowi w charakterze miłej i kolorowej rozrywki.
Tim Sullivan mieszka i pracuje w San Francisco, jest twórcą filmów wideo, fotografii, rzeźb oraz instalacji.Urodził się w 1975 r. w Wisconsin, USA; studia: MFA San Francisco Art Institute (2004); B.A. Evergreen State College (1999); University of Wisconsin (1996-1998); Universite Paul Valery, Montpellier, France (1994);
kurator: Karolina Łabowicz-Dymanus e-transit
dodał/a: Piotr Kotkowski źródło: Informacje organizatora
|