| 2006-07-13, 11:44 Kolory baroku wróciły do Wilanowa |
Frontowe elewacje Pałacu w Wilanowie odzyskały barokową kolorystykę. Początkowo szokowały, teraz cieszą szaleństwem barw.
W sobotę uroczyste odsłonięcie.
Podczas skuwania zniszczonego tynku konserwatorzy dotarli do starych pigmentów z czasów Jana III Sobieskiego i późniejszej właścicielki Wilanowa - Elżbiety z Lubomirskich Sieniawskiej. To ona w latach 20. XVIII w. do głównej bryły pałacu dobudowała boczne skrzydła.
Ostatecznie ściany pomalowano na biało-różowo. Prawie cały wystrój architektoniczny - kolumny, pilastry, gzymsy, arkady wokół okien - na żółto. Ten kolor ma przypominać dukatowe złoto. Dyrektor Muzeum Pałacu w Wilanowie Paweł Jaskanis mówi o nim "złocień wilanowski". Z kolei ciemną czerwień, którą pokryto elementy przy bocznych portalach, nazywa po prostu "różem Sobieskiego". Barokową kolorystykę dopełniają zieleń i złoto hełmów wież.
Remont nie polegał jednak wyłącznie na malowaniu ścian. Konserwatorzy odrestaurowali figury i detale rzeźbiarskie. W sumie było to 576 elementów.
Sobotnią uroczystość odsłonięcia odrestaurowanych elewacji frontowych przygotowała Akademia Wilanowska. Będzie to spektakl "światło i dźwięk" na pałacowym dziedzińcu. W czasie koncertu "Trio Chopina i Trio Brahmsa" w wykonaniu: Krzysztofa Jabłońskiego (fortepian), Konstantego Andrzeja Kulki (skrzypce) i Tomasza Stahla (wiolonczela) na froncie pałacu pojawią się efekty świetlne. Początek spektaklu - godz. 21.30. Wstęp wolny. Na widzów czekać będzie 2 tys. miejsc siedzących.
|