www.warszawa.plLogin | Usenet | Klub | Linki
Tematy: AdministracjaHistoriaLudzieSpołecznośćGeografiaArchitekturaRozrywkaRozwójPrzyrodaTurystykaGastronomiaMediaEdukacjaKomunikacjaBezpieczeństwoSportUsługiKulturaProblemyPraca
Extra: MapaPanorama ▪ Wydawnictwa ▪ UE ▪ Galeria
reklama
Warszawa
 
2006-08-31, 11:27
Mityng Pedro's Cup - gwiazdy chcą wrócić do Warszawy
Największe gwiazdy mityngu Pedro's Cup - Jelena Isinbajewa i Asafa Powell oświadczyły, że za rok chcą ponownie wystartować w Warszawie. Środowy spektakl zepsuła fatalna pogoda. Jamajczyk przebiegł 100 m w 10,02, a Rosjanka nie chciała ryzykować kontuzją i po pierwszej próbie zrezygnowała.

Mimo zimna (zaledwie 13 stopni), padającego non stop deszczu i wiatru kilka tysięcy widzów zasiadło na trybunach stadionu Orła. "Jest mi bardzo przykro wobec kibiców i wszystkich sympatyków lekkiej atletyki, że tylko zaznaczyłam swą obecność - powiedziała PAP rekordzistka świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa. - W całej karierze startowałam w różnych warunkach, ale nie takich, jak dzisiaj. Na pogodę nikt nie ma jednak wpływu, natomiast wszystko inne było super, organizacja profesjonalna. Z wielką chęcią przyjadę ponownie do Warszawy".

Również Monika Pyrek, Anna Rogowska i kilka innych zawodniczek zakończyło konkurs po rozbiegu. Sklasyfikowano jedynie trzy - Amerykankę Niki McEwen i Czeszkę Pavlę Hamackovą (obie skoczyły po 4,15) oraz Niemkę Nastję Ryjikh (4,00).

Rekordzista świata na 100 m (9,77) Asafa Powell bardzo chciał być pierwszą osobą, która w Polsce przebiegłaby ten dystans poniżej 10 sekund. I był tego bliski, gorąco dopignowany przez zziębnietych kibiców. Zabrakło mu trzech setnych sekundy, ale - jak oświadczył - postara się w przyszłym roku jeśli zostanie zaproszony. Jego rodaczka Sherone Simpson zamierzała pokonać "setkę" poniżej 11 sekund, jednak i jej się nie udało - wygrała wynikiem 11,25. Za nią metę minęły Amerykanka Brianna Glenn - 11,55 i Daria Onyśko (AZS AWF Gorzów) - 11,68.

W tych ekstremalnych warunkach najlepszy rezultat mityngu uzyskała Małgorzata Trybańska (Warszawianka), która skoczyła w dal na odległość 6,68, zaledwie 3 cm gorzej od rekordu życiowego. Jej klubowy kolega, wicemistrz Europy na 400 m przez płotki Marek Plawgo przyszedł ocieplić się przed startem na 400 m do biura prasowego, gdzie znacznie wyższą temperaturę niż na powietrzu wytworzyło ponad 50 dziennikarzy i 30 fotoreporteów.

"Bardzo mi to pomogło, ale w takiej pogodzie nie sposób było uzyskać czasu poniżej 46 sekund. Cieszę się jednak ze zwycięstwa" - powiedział Plawgo (46,33), za którym metę minęli Piotr Rysiukiewicz (Śląsk Wrocław), Daniel Dąbrowski (AZS Łódź), Rafał Wieruszewski (UKS Orkan Środa Wlkp) i Piotr Kędzia (AZS Łódź).

Na tym samym dystansie najlepszy swój tegoroczny wynik osiągnęła Monika Bejnar (AZS AWF Warszawa) - 52,18. Szybsza od niej była tylko Jamajka Shericka Williams - 52,00.

"Przegraliśmy tylko z pogodą, reszta została przygotowana chyba bardzo dobrze, bo zebraliśmy sporo pochwał od lekkoatletów i ich menedżerów" - podsumował dyrektor mityngu Pedro's Cup Sebastian Chmara.


dodał/a: Piotr Kotkowski
źródło: PAP S.A.
Ludzie Fundacji | Wydawca | Informacje prasowe | Ochrona prywatności | Reklama | |
© 2002 Fundacja Promocji m. st. Warszawy Hosted by jHosting.pl - Java Hosting