Nie w Świętej Lipce, ale na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie od soboty 20 grudnia mieszkańcy stolicy będą mogli podziwiać najpiękniejszą barokową bramę w Polsce.

O wspaniałej bramie, która przyjechała ze Świętej Lipki do konserwacji w Warszawie, pisaliśmy na początku listopada. Słynny zabytek sztuki kowalskiej z ok. 1730 r. trafił do firmy M. i M. spółka z o.o. Inżynieria Powierzchni na Służewcu. Zaproponowaliśmy wtedy, by przed powrotem do mazurskiego sanktuarium choć przez kilka dni pokazywany był mieszkańcom stolicy. Tak pięknej bramy, ozdobionej setkami wyciętych z blachy liści akantu wielu z nich jeszcze nie widziało.

Pomysł spodobał się ojcu Edmundowi Lenzowi, superiorowi zakonu jezuitów w Świętej Lipce. O pomoc w znalezieniu miejsca ekspozycji zwróciliśmy się do kilku warszawskich instytucji. Bramę chciał gościć u siebie dyrektor Muzeum Pałacu w Wilanowie Paweł Jaskanis. - Może stanąć blisko wejścia na dziedziniec - zaproponował.

Swój dziedziniec zaoferowała też dyrekcja Zamku Królewskiego. Ta lokalizacja wydawała się najlepsza. - To jedna z nielicznych tak pięknych bram w Europie. Cieszymy się, że możemy pokazać ją warszawiakom, bo przecież nie każdy dotrze do Świętej Lipki. Mamy nadzieję, że będzie tu dobrze wyglądała na tle ascetycznych elewacji - powiedziała nam Danuta Łuniewicz-Koper, pierwszy zastępca dyrektora Zamku Królewskiego.

Dziś wczesnym południem ciężarówka przywiezie na Zamek ważące blisko 4,5 tony stalowe elementy bramy. Zaraz potem zacznie się ich montaż w specjalnie w tym celu zbudowanej konstrukcji. Nieodpłatnie dostarczy ją warszawska firma Podkowa. - Poszczególne fragmenty bramy zestawimy w takim samym porządku jak w Świętej Lipce, by dawały pełny obraz tego imponującego obiektu - zapowiada Piotr Milewski.

Jutro o godz. 10 bramę będą mogli zobaczyć pierwsi zwiedzający. Zaś o godz. 14. opowie o niej Piotr Milewski. Do Świętej Lipki zabytek wyjedzie 5 stycznia.

dodał/a: Małgorzata Pawlicka

źródło: Gazeta